Włodawski jest w pierwszej dziesiątce powiatów w Polsce z najwyższym współczynnikiem zachorowalności na Covid-19. Przeraża też inna statystyka. Ostatnio u niemal połowy przetestowanych osób stwierdzono koronawirusa, podczas gdy norma w innych powiatach to ok. 10 procent.
Na 51 ostatnio przebadanych na obecność koronawirusa mieszkańców powiatu włodawskiego, aż 22 okazało się chorych. – To przerażające dane, które pewnie po części wynikają z reakcji ludzi na święta i ferie, ale zapewne też z bardziej pobłażliwego traktowania obostrzeń – mówi Mariusz Januszko, szef włodawskiego sanepidu. – Nie zmienia to faktu, że przodujemy w niechlubnych statystykach, więc nadal bardzo mocno apeluję do wszystkich o poważne podchodzenie do obowiązku zakrywania ust i nosa, o zachowaniu bezpiecznego dystansu, o dezynfekcji i jak najczęstszym myciu rąk – przestrzega Januszko.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
ludzie sobie bagatelizują , ale tez nie znamy zagrożenia, nie wiemy jakie sa ogniska, pokątnie dowiadujemy sie że w Urzędzie Miejskim, a jednak gdyby Burmistrz i SANEPID poinformował nas o istniejących ogniskach to przeciez dla naszego ogólnego bezpieczeństwa i dobra
Niech lepiej zamiast pisać wezmą się do roboty i zaczną egzekwować te obostrzenia, bo co druga osoba w tym mieście gania już beztrosko bez maski czy zachowania dystansu. Czy ktoś wogóle został za to upomniany już nie mówiąc czy ukarany. No ale to jest Włodawa – tu od znajomych nie wymaga się przestrzegania prawa co widać w każdej dziedzinie życia. Nie chodzi tutaj o wytykanie palcami kto i co ale o stosunek do tego co komu wolno. Dlaczego są równi i równiejsi? Gdzie są służby?
dlaczego jak Paulini byli na kwarantannie nie było żadnych informacji (oprócz strony koscielnej) ze strony władz, Sanepid milczał żeby przestrzec , kogo się boją, przecież takie informacje to dla bezpieczeństwa nas wszzystkich
Podobno w Urzędie Miejskim ognisko zakażeń, pracownicy na kwarantannie, ale te wiadomości tylko przekazywane przez ludzi, i też pytam kogo boja sie władze i nie informują o sytuacji, a jeszcze teraz zaczynają seniorzy swoje spotkania – zajęcia stacjonarnie, jak to możliwe przy takim zakażeniu
dlaczego służby , władze maja zakaz informowania o zakażeniu, dlaczego Burmistrz i Sanepid konsekwentnie milczą, kto im zabrania nas informować, kogo sie boją, przecież to dla bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców, w Ratuszu Covid gdzie jeszcze mamy prawo wiedzieć o sytuacji
Informacja jedno podejście drugie , wystarczy spojrzeć na parkingi przy marketach, ludzie naprawdę tak dużo potrzebują, brak masek brak dystansu i ogólne brak rozumu , szlag trafia a jak słyszę że teraz wszystko covid to po co sie chronić, jak by jeden z druga zobaczyli jak zabierają ciała ze szpitala w workach , rozpacz rodziny z braku możliwości pożegnania najbliższych, ludzi co umierają w samotności to może coś by dotarło,
Włodawianie nie przestrzegali obostrzeń i dalej ich nie przestrzegają. Liczą się pieniądze i ich ego. Każdy myśli tylko o sobie. Dopóki kogoś bezpośrednio nie dotkną skutki covida to nie zrozumie. Otwarte firmy mimo zakazów, spotkania towarzyskie, imprezy bez obostrzeń.( kuligi w ciągu ostatnich dni to norma) Życie toczy się dalej. Ale wszyscy narzekają. A to że dochodów brak, że imprez zakazują, że ciężko do lekarza się dostać…..Niech każdy spojrzy na siebie!!! Ile obłudy w tym wszystkim. Każdy narzeka a nikt nie pomyśli że to właśnie ON odpowiada za to iż to wszystko przedłuża. Pozdrowienia dla narzekających obywateli miasta
to się wyprowadź do lasu a w mieście pozwól ludziom żyć normalnie
nastąpiło za duże rozluźnienie, w marketach tłumy, ludzie nie trzymaja dystansu, coraz częściej brak maseczek, a teraz jeszcze klub seniora wraca do zajęć stacjonarnych, jak to mozliwe w takiej sytuacji
Ktoś umie wyjaśnić dlaczego do małej stłuczki przyjeżdżają dwa wozy strażackie ?
Koronawirus jak koronawirus, ale pod względem smogu to jesteśmy napewno niekwestionowanym liderem – przecież w tym mieście oddychać w nocy się nie da, nie mówiąc już o wieczornym spacerze. Ten wirus to chyba tylko wymówka dla urzędników aby nic nie robić.
Tylko potem niech nie będzie płaczu, że to miasto się wyludnia.
Teraz Covid19 wytłumaczeniem wszystkiego. Miasto nie odśnieżone, można było porozmawiać z dyr ZK aby zachecił osadzonych do pracy na świeżym powietrzu. SM upominała kiedyś aby odsniezac obok własnej posesji lub lokalu. Brak jest inf ile osob jest zakazonych a ile choruje. Na lublin112 podają szczątkowe inf.
Ta cisza to efekt nowej polityki władz miejsko – powiatowych, gdy wszyscy zachorujemy to będzie odporność stadna ..hihihihi
Przecież Mariusz z PIS miał ujawnić listę osób zaszczepionych przeciw covit.
dlaczego tego nie zrobił, może sam jest na tej liście