Andrzej Romańczuk, starosta włodawski, usilnie zabiega, aby gminę Hanna włączyć w obszar działania Sądu Rejonowego we Włodawie. Starostę w tych działaniach popierają wójt gminy Hanna, prezes włodawskiego sądu i burmistrz Włodawy. Wszystko jest na najlepszej drodze, żeby ulżyć mieszkańcom gminy Hanna, którzy teraz do sądu muszą dojeżdżać do odległej o ponad 50 kilometrów Białej Podlaskiej. Do Włodawy mają tylko 20 km.
Niedawno o sprawie włączenia gminy pod jurysdykcję sądu włodawskiego rozmawiano na sesji gminy Hanna. Wyrażano powszechną aprobatę dla tego pomysłu. Z kolei starosta Andrzej Romańczuk chce, aby przedstawić radzie powiatu stosowne stanowisko dotyczące konieczności włączenia gminy Hanna do obszaru włodawskiego sądu. Żeby tak się stało, trzeba napisać wniosek do ministra sprawiedliwości. I z takim wnioskiem o zmianę sądowej właściwości miejscowej dla gminy Hanna – oczywiście jeśli rada powiatu poprze to stanowisko – zwróci się również starosta. Wśród wielu argumentów przemawiających za tym posunięciem starosta wymienia m.in. koszty. – Chodzi przede wszystkim o usprawnienie procesu sądowego oraz obniżenie jego kosztów, zarówno tych wymiernych finansowych, jak też niezwykle ważnych kosztów społecznych.
Dalszą część artykułu znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
To teraz Wierzbickich będą sądzić we Włodawie. Znaczy się motłoch.