Miejscy radni przy kasie
Włodawscy rajcy mają co nieco i sobie jakoś radzą. Jedni żyją z 500+, inni mają parę euro w skarpecie, a jeszcze inni – tylko kredyty i kiepskie samochody. Wyznają to w swoich oświadczeniach majątkowych, według stanu z listopada 2018 r.
Andrzej Bisko – zaoszczędził tylko 50 euro. Ma 76-metrowe mieszkanie warte 230 tys. zł. Jest też właścicielem garażu o wartości 20 tys. zł i małej działki rolnej o pow. 0,6 ha. Ze stosunku pracy otrzymał 105 tys. zł, do tego dieta radnego – 6,2 tys. zł. Zaciągnął też kredyt – darowiznę dla córki na kwotę 114 tys. zł.
Czytaj dalej i komentuj