Coraz więcej turystów rezygnuje w tym roku z wczasów za granicą. Wszystko przez możliwe zagrożenie terrorystyczne. Ośrodki wczasowe na Lubelszczyźnie przeżywają za to oblężenie. W niektórych z nich ostatnie miejsca na wakacje wyprzedają się już na początku maja.
Właściciele biur podróży nastawionych na wycieczki zagraniczne mają w tym roku powody do zmartwień.
– Grecja i Turcja to kierunki, które próbowaliśmy sprzedawać niemal po kosztach, ale nie ma zainteresowania – przyznaje prosząca o anonimowość pracownica jednego z lubelskich biur podróży.
– Kiedy proponuję takie wczasy, słyszę: Nie oglądała pani wiadomości, nie widziała pani morza uchodźców, wśród których mogą być terroryści?
– Wśród rodzin od wielu już lat bardzo popularne były krótkie, maksymalnie tygodniowe wczasy w Paryżu, połączone z dwudniowym pobytem w Disneylandzie. W tej chwili przez zamachy terrorystyczne to praktycznie martwy kierunek – dodaje właścicielka innego biura.
Dalszą część artykułu znajdą Państwo na stronie Dziennika Wschodniego.
Gdyby ludzie wyniesli cos z lekcji geografii w szkole, to wiedzieliby, ze Grecja to setki wysp na Morzu Egejskim i nie wszystkie wyspy leza na szlaku wydeptanym przez tzw. uchodzcow. Bylem miesiac temu na Krecie. Wspaniala pogoda, cieplo, sloneczko, niskie ceny, mnostwo plaz i zabytkow. Co kto lubi, do wyboru. Polecam