Już dziewięć miesięcy opóźnienia ma wykonawca dokumentacji przebudowy 5-kilometrowego odcinka „betonówki” z Włodawy w stronę Wisznic. Przyszłoroczne rozpoczęcie tej inwestycji stoi więc pod znakiem zapytania.
Przetarg wygrała warszawska firma, która za wykonanie projektu zażądała 270 tys. zł. Zadanie miała wykonać do końca listopada ub.r. i jeszcze sobie z tym nie poradziła. Jak zwykle w tego typu przetargach decydujące znaczenie miała cena. A to nie zawsze, jak widać, jest gwarancją jakości.
Prace związane z zadaniem pn.: „Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 812 Biała Podlaska – Wisznice – Włodawa – Chełm – Rejowiec – Krasnystaw na odcinku Korolówka – Włodawa od km 70+550 do km 75+700 z wyłączeniem skrzyżowania z drogą krajową nr 82 (odcinek od km ok. 74+885 do km ok. 75+150) o długości ok. 4,88 km” miały się zacząć na wiosnę przyszłego roku. Pieniądze na ten 5-kilometrowy odcinek betonowej drogi są już dawno „zaklepane” w budżecie województwa. Kosztorys opiewa na 28,5 mln zł, z czego środki krajowe to tylko 10%, czyli 2,85 mln zł.
Okoliczni mieszkańcy z utęsknieniem czekają na rozpoczęcie prac. – Po tej drodze nie da się jechać – mówi Adam z Żukowa. – W ostatnich trzech latach byłem trzy razy wymieniać zawieszenie. To jest po prostu koszmar…
Gdy tylko pełna dokumentacja spłynie do ZDW w Lublinie, to natychmiast ruszą prace przetargowe na wykonawstwo odcinka tej drogi. To trochę potrawa, ale jest szansa, że w przyszłym roku budowa ruszy i zakończy się w roku kolejnym. Przynajmniej mieszkańcy Korolówki, jadąc do Włodawy, nie będą tracić zawieszeń. Żuków na taki luksus będzie musiał poczekać nieco dłużej.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Brawo muszynski
muszyński przespał temat. koniec i kropka
dawno Edek powienien go pognać z urzędu.
ten człowiek nic nie robi!
muszyński kiedy się pan obudzisz z letargu?
muszyński jest boski. to nic że nic nie robi
jak nic?
włodawianka, – pełen rozkwit
PKS – pełen rozkwit
Ja nic nie robię Śpiewam Tańczę Recytuję a że kasy z uni ni ma to nic
Tak wspaniałego wodzireja jak muchyński jeszcze nie było.
Co muszynski robi w tym temacie?
pije kawkę w gabinecie, bawi się i bryluje razem ze swoim przyjacielem przewodniczącym Tomaszkiem. a poza tym on betonówką nie jeździ, bo jego szlak samochodowy wiedzie na Dorohusk i stamtąd na Ukrainę, gdzie nieźle się zabawia.
Durnie betonówka jest drogą krajową – właścicielem Województwo czyli chłopcy z PO i PSL, a nie wójt, burmistrz czy prezydent !!!
przepraszam wojewódzką
Niestety Pan Burmistrz nie popisał sie… Ale jeszcze bardziej się nie popisał z projektem do fotowoltiki, który przepadł ze względów FORMALNYCH!
Boże dzieci drogie w kolejce do koryta. Do wyborów jeszcze rok z hakiem. Wiem, że mokre sny Was po nocach nękają na samą myśl o utrzymaniu się/ dopchaniu się do władzy ale na litość boską dajcie trochę wytchnienia nam zwykłym Włodawianom/ Włodawiakom rozsianym po całym świecie. W przeciwieństwie do Was, królów życia za publiczne pieniądze, poutykanych na wygodnych posadkach we Włodawie czy Kodniu, nie ekscytuje nas kto gdzie z kim i dlaczego właśnie w godzinach pracy. Zwyczajnie nie mamy na to czasu bo mniej lub bardziej uczciwie ale ciężko zarabiamy na swój chlep powszedni… Drogi adnimistratorze tej strony ocenzuruj politykę w komentarzach! Błagamy!
Minął rok i co? Dalej po staremu!!!! Jestem z Lublina i aż wstyd zaprosić znajomych do Żukowa przez tą straszną drogę.