Adam Peruta, włodawianin mieszkający w Anglii, zasłynął z tego, że powołał do życia ruch społeczno-polityczny, którego celem jest budowa we Włodawie przejścia granicznego. Niestety, jego starania nie przyniosły do tej pory widocznych rezultatów, czego wyraz sam Peruta daje w swoim liście do premier Beaty Szydło.
Jedynym widocznym rezultatem działalności Peruty było powołanie specjalnego zespołu parlamentarnego ds. utworzenia przejścia granicznego w powiecie włodawskim. „(…)Odbyły się już trzy posiedzenia i przyznam szczerze, że jeśli jedna osoba Pani rangi nie poprze budowy przejścia kolejowego we Włodawie, to mieszkańcy będą na nie czekać jeszcze 100 lat” – pisze w liście do Beaty Szydło Peruta.
Dalszą część wiadomości znaleźć można na stronie NowyTydzien.pl
xD
W sumie te zalesienie to nie taki zły pomysł. Światło zgasić, sztandar wyprowadzić, sadzonki posadzić. Byle zdala od Szyszki i leśników:) A to ten Peruta z tych raperów ? Niech mu tylko ktoś tą epistolografię z Najwyższą sprawdzi pod względem ortografii bo na tym swoim profilu to byk na byku w najprosztszych wyrazach.
zalesienie nie jest złe ,minister będzie miał co wycinać
kobieta z broszką sama nie podejmie decyzji. musi być prykaz z nowogrodzkiej. kiedyś pierwszy lanser ziemi włodawskiej stał rozpromienimy na placu litewskim tuż za plecami prezesa i tak sobie rozkminiam że to jedyne zbawienie nie tylko dla miasta, powiatu województwa ale dla całej polszy i europy. może niech oba mariusze się zamienią na jeden dzień dyżurami przy aliku i wtedy wszystko da się załatwić
Pod twoją obronę uciekamy się święta boża rodzicielko….
Naszymi prosbami racz nie gardzic w potrzebach naszych , ale od wszelakich zlych przygod racz nasz zawsze wybawiac…
chleba powszedniego od Sławińskiego racz nam dać Panie
Palant!
Bułka pszenna potocznie zwana palantem też może być
Przejście kolejowe jeszcze ujdzie, nic więcej. Wystarczy że na dniach dobrosąsiedztwa handel alkoholem i papierosami się rozrasta. Aż strach pomyśleć co by było gdyby otworzyli przejście graniczne drogowe we Włodawie, do czego mam nadzieję nie dopuści władza.
Gdyby we Włodawie otworzono przejście graniczne to wiatr by po nim hulał tak samo jak to się dzieje w Sławatyczach. Obecna władza nie musi “nie dopuszczać” ona specjalnie w tej sprawie nic nie może. Rojenia jakiegoś pana z Manchester pięknie wpisują się w dyskusję toczącą się co cztery lata 🙂 Chocholi taniec politycznych zombie klasy C