2022

ZAPRASZAMY

Około 200 osób wzięło udział w Biegu Tropem Wilczym, zorganizowanym przez Chełmskie Towarzystwo Samorządowe, pod honorowym patronatem europosłanki Beaty Mazurek. W organizację biegu były zaangażowane m.in.: województwo lubelskie z członkiem zarządu Zdzisławem Szwedem na czele, miasto Chełm oraz Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Chełmie.

Mimo, że wielkimi krokami nadchodzi kalendarzowa wiosna to wieczorem, nocą i rano wciąż panują ujemne temperatury. To może być szczególnie niebezpieczne dla osób bezdomnych, samotnych, starszych, nieporadnych życiowo lub nietrzeźwych. Na los takiej osoby nie pozostał obojętny mieszkaniec Włodawy, który widząc wieczorem pijanego mężczyznę na ławce zadzwonił pod numer alarmowy. Jego telefon mógł uratować 63-latkowi życie.

W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami o rzekomym zakazywaniu przez służby sanitarne dystrybuowania żywności dla uchodźców z Ukrainy, Główny Inspektor Sanitarny podkreśla, że z uwagi na konieczność niesienia doraźnej pomocy humanitarnej, inspektorzy sanitarni nie prowadzą żadnych czynności kontrolnych w tym zakresie. Wszelkie informacje o takim charakterze są nieprawdziwe i świadczą o nieetycznym działaniu, które ma spowodować dezorganizację akcji pomocowych oraz osłabienie zaufania do instytucji państwowych.

Pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej w całym kraju są zaangażowani w niesienie pomocy, również w zakresie doradczym i informacyjnym.

Minionej doby (13 marca br.), funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej dokonali odprawy granicznej z Ukrainy do Polski ponad 35 tys. osób.

Miniona doba na drogowych przejściach granicznych z Ukrainą, znajdujących się na terenie woj. lubelskiego minęła bez szczególnych zdarzeń.

W ciągu minionej doby (13.03.2022r.) na kierunku wjazdowym z Ukrainy do Polski, odprawiliśmy 35 255 podróżnych. W Dorohusku – 11 675, w Zosinie – 4 695, w Dołhobyczowie – 7 203, w Hrebennem – 11 682.

Funkcjonariusze Straży Granicznej, jak tylko mogą, pomagają ludziom, którzy w obawie o swoje życie, zostali zmuszeni do ucieczki ze swojej Ojczyzny.

Firmy, instytucje, samorządy, organizacje i osoby prywatne – wielkie rzesze mieszkańców powiatu włodawskiego włączyły się w pomoc uchodźcom i ogarniętej wojną Ukrainie. Zagraniczne media stawiają nas za wzór, ale trudno temu się dziwić patrząc na skalę tego pospolitego ruszenia serc i portfeli.

Rzadko nam przychodzi chwalić radnych jakiegokolwiek szczebla, jednak w tym przypadku musimy zrobić wyjątek. Otóż radni powiatu włodawskiego podczas ostatniej (28 lutego) sesji zamiast zajmować się podniesieniem swoich diet, zajęli się szukaniem dobrych pomysłów niesienia pomocy uchodźcom z Ukrainy.

Tydzień temu pisaliśmy o możliwej podwyżce diet radnych powiatu włodawskiego. To bowiem jedyni radni samorządowi z powiatu, którzy jeszcze nie podnieśli sobie diet. Do tej pory zarówno rajcy miejscy Włodawy, jak i wszyscy radni gminni z tego powiatu znacząco podwyższyli sobie „wynagrodzenie”. Często nawet o 60% z wyrównaniem od 1 sierpnia.

– Mamy już 500 uchodźców z Ukrainy, dla których znaleźliśmy miejsca w hotelach i pensjonatach, a miejsc mamy dla około tysiąca – mówi Andrzej Romańczuk, starosta włodawski. Jak zapewnia, nikomu pomocy stamtąd się nie odmówi.

Każdego dnia do powiatu włodawskiego przyjeżdżają uchodźcy, którzy wcześniej przeszli przez punkty recepcyjne przy przejściach granicznych z Ukrainą. Bardzo szybko władze powiatu przygotowały listę ośrodków, gdzie Ukraińcy mogą zamieszkać. Chodzi przede wszystkim o hotel i pensjonaty w Okunince, ale nie tylko, bo również np. w Urszulinie czy Włodawie. Według zapewnień rządowych koszt utrzymania jednego uchodźcy to 120 zł za dobę.