Pomnik “walk i męczeństwa wojsk polskich i sowieckich” zniknie z włodawskiego rynku. Tak zdecydowali mieszkańcy. Konsultacje społeczne w tej sprawie trwały 10 dni (6-10 maja) i wywołały sporo emocji.
“Ten pomnik już dawno powinien zostać zdemontowany”, “To hańba, że mamy taki pomnik we Włodawie, Wstyd!” – argumentowali jedni. “Przez lata nikomu nie przeszkadzał”, “To część naszej historii. Niech zostanie”, “Krew się we mnie gotuje, gdy ludzie pod płaszczykiem patriotyzmu, chcą zniszczyć pomnik, o którego historii nie mają zielonego pojęcia. Oby ten pomnik został, na pohybel tym wszystkim patriotom” – mówili drudzy.
Przeciwnicy pomnika na słowach nie poprzestali. Na początku kwietnia monument został pomazany czerwoną farbą. Na bryle pojawiła się litera “Z” i hasła, m.in.: “3 kultury zamiast komuny”.
Ponieważ pomnik zaczął budzić tyle kontrowersji, urząd miasta postanowił, że to mieszkańcy zdecydują o jego losie w konsultacjach społecznych. Ankietę (w wersji papierowej i online) można było wypełniać od 6 do 10 maja.
Na ponad 13 tysięcy mieszkańców Włodawy, swój głos w ankiecie oddało 680 osób.
Na pytanie pierwsze: “Czy Pani/Pana zdaniem, istniejący pomnik znajdujący się w otoczeniu tzw. Czworoboku we Włodawie, powinien pozostać w obecnym kształcie w tym samym miejscu?”, zdecydowane “tak” odpowiedziało 212 osób. Przeciwnego zdania było 468 mieszkańców nadbużańskiego miasteczka.
Jeśli chodzi o pytanie drugie: “Czy Pani/Pana zdaniem, pomnik (…) powinien zostać zdemontowany, a na jego miejsce posadowiony nowy, poświęcony tzw. Rzeczpospolitej Włodawskiej?” – pozytywnie odpowiedziało 434 osoby, z kolei na “nie” było 246. Wygląda więc na to, że klamka zapadła.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Przepraszam chcę tylko się dowiedzieć co robili w czasie II wojny światowej dziadkowie tych co głosowali za zdemontowaniem pomnika upamiętniającego wszystkich żołnierzy, którzy zginęli w latach 1939 – 1945 w walce z niemieckim najeźdźcą.
Czyżby ich dziadkowie nie walczyli z Niemcami??
Przykro brać przykład z sąsiadów, którzy też podjęli walkę z pomnikami, ale z polskimi i tak min. w 2017r. zbezczeszczono polskie memoriały w Obwodzie Lw…., a w samym Lw… – pomnik polskim profesorom, rozstrzelanym przez Niemców w 1941 roku. Pojawiły się na nich miłe hasła: „SS” i „Smierć lachom!”.
Brawo!!!
Przepraszam, ale Polacy walczący z Niemcami akurat zasługują na pomnik. Sęk w tym, że sowieci wkraczający na obszar II RP realizowali swoje interesy, a tzw wyzwalanie Polski, to im ,,latało koło doopy”. Oni tylko ,,czasy” i pogwałcić. Np Warszawę w styczniu wyzwalali jak już giermance, po zburzeniu miasta wycofali się na z góry upatrzone pozycje. Ale ocena należy do historyków. Męczeństwo sowietów, to tak jakoś dziwnie brzmi i dyskusyjne. Efekt ankiety, wg mnie, to zdemontować pomnik i nie stawiać żadnego na to miejsce.
Jak 468 osób może decydować o tym co ma być w mieście. Przecież to jakieś komedie. Ponadto należy pamiętać, że ze wschodu przybyło do Polski 180 000 polskich żołnierzy, którzy walczyli ramię w ramię z żołnierzami armii czerwonej o wolność Polski pomimo tego, iż już wiedzieli że Polska została po raz kolejny zdradzona przez pseudo alianckich przyjaciół w Jałcie, Teheranie, Poczdamie tak jak wcześniej w 1939 roku, gdy Polska walczyła sama z 4 agresorami.
Rzeczywiście zastanawiające jest co robili dziadkowie tych głosujących w czasie okupacji?
Dziadkowie walczyli o wolność Polski i Polaków.Niemiec strzelał do dziadków w serce a sowieci w tył głowy. To pytanie do obrońców pomnika co wasi dziadkowie robili i nawet nie przekazali wam historii dlatego powtarzacie komunistyczna propagandę
bo to są czerwone pachołki, dziadek w kbw, ojciec z matka w sb
A wnuk próbuje zapomnieć co jego ojciec i dziadek robił z Polakami malując i protestując, nieudolnie próbując wybielić farbą olejną nazwisko. Nie tędy droga. Jednak przekazali. Pamiętamy.
odezwał się sympatyk orków, po pierwsze nie jesteś “polakiem” tylko ruską onucą, czemu ci czerwone sługusy są tak popier…leni
Hahah kto Zańce przypomina, że jego przodkowie z neofickim zapałem utrwalali władzę ludowa od kbw po mo ten “nie Polak”. Mariusz pomnik dziadkowi rozbierasz.
Uporządkujcie fakty Sowieci w dniu 17 wrzesnia 1939roku wkroczyli na terytorium Polski i dokonali rozbioru naszego kraju a ponad 22 tys. Oficerów i inteligencji wywieźli do Katynia gdzie w marcu 40r.strzalem w tyl głowy ich roztrzelali. Są wspolwinni wybuchu II wojny światowej..poczytajcie pakt Ribentrop Mołotow z 23 sierpnia 1939r. (8 dni przed wybuchem wojny)
Silne argumenty przemawiają za likwidacja pomnika, bo Niemiec strzelał w serce, a sowieci w tył głowy, sowieci rozstrzelali 22000 oficerów i inteligentów. A to, ze Niemcy wymordowali 6000000 Polaków, Ukraińcy wyrżnęli 150000 Polaków, anglosasi sprzedali Polskę i Polaków Gruzinów Stalinowi, a po zakonczeniu wojny zabronili Polskim żołnierzom maszerować w londyńskiej paradzie zwycięstwa to już zapomnieli twórcy nowej historii
Taka prawda. Historia zapisała fakty. Inaczej nie będzie.
Zapomniałeś, że w latach 1940-1941 Sowieci przeprowadzili cztery wielkie akcje deportacyjne ludności z zajętych polskich Kresów Wschodnich, głównie kobiety i dzieci. Według emigracyjnych historyków na Sybir wywieziono nawet 1 875 000 ludzi. Do tego dodaj więźniów NKWD około 100 000 to głównie mężczyźni.
Skąd u Ciebie taka wiedza, skoro IPN podaje inne dane „…jednak polscy historycy pracujący w IPN twierdzą, że całkowita liczba deportowanych nie przekroczyła 800 tysięcy. Krytyka poprzednich wyliczeń była tak duża, że nawet prezes IPN, dr hab. Janusz Kurtyka przyznał, że dotychczasowe szacunki są krytykowane przez część historyków, którzy oceniają liczbę deportowanych na od 700 tysięcy do 1 miliona…”
Ale tak to jest jak tworzy się nową historię, w której nie pisze się o zbrodniach popełnionych przez Niemców i ich ukraińskich sojuszników, a bohaterami narodowymi robi się ród kaczy.
/Do tego gala, jak znam życie wiecznie pijanego Andrzeja Ł, zawijaj się pajacu na rusiatoday