Zmiany klimatyczne sprawiają, że już niedługo dostęp do czystej bieżącej wody może być luksusem. Według PGW Wody Polskie niemal połowa ziemi rolnej i leśnej w naszym kraju jest zagrożona suszą. Jej pierwsze efekty dostrzeżono w gminie Urszulin, której władze 25 kwietnia wprowadziły zakaz podlewania trawników i napełniania basenów aż do końca września.
Ten rok może być rekordowy pod względem braku wody. Już poprzedni był wyjątkowo suchy, a bezśnieżna zima i brak opadów sytuację jeszcze spotęgowały. To zaś przełożyło się nie tylko na niski poziom rzeki i jezior, ale też na drastyczne wręcz obniżenie wód gruntowych.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Czyżby władze Urszulina chciały zostać liderem wprowadzania „Niebieskiego Ładu” i zaczną mierzyć ślad wodny?
Będziesz kpił do czasu aż odkręcisz kurek i nie usłyszysz szmeru płynącej wody… Wtedy przestaniesz, ale będzie za późno.
Byłeś dzisiaj na proteście ostatniego pokolenia?
na wytyckie pójdzie…
A Wlodawką woda z Krowiego Bagna i j. Wytyckiego spływa do morza jak mówi klasyk. Zastawki zardzewiałe otwarte, nowych nie ma. Na Tarasience nie ma, na Dolnym biegu Wlodawki nie ma. A co tam, taka natura wody. Ma spływać.
A czy przypadkiem za to nie odpowiadają koledzy partyjni wójta Urszulina? Czy to nie PSL zasiada w Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie? Przecież to Wody Pokskie mają za zadanie min. Zarządzanie środowiskiem wodnym.
A Mario już zdjął z płotu baner oszusta
Nie miałam teraz czasu musiał kwiatki składać