Pomnik „walk i męczeństwa wojsk polskich i sowieckich” przy Czworoboku we Włodawie został zdemontowany do fundamentów i wywieziony. Mieszkańcy w poniedziałek byli świadkami, jak kończy się jego historia. W tym miejscu niebawem stanie monument poświęcony Rzeczpospolitej Włodawskiej.
Spór o ten pomnik trwa od wielu lat. Decyzję o tym, jaki będzie jego dalszy los, ostatnio znacznie przyspieszył wybuch wojny na Ukrainie. Wzrosło napięcie, a nerwowa atmosfera doprowadziła do nieprzyjemnych sytuacji. Pojawiały się na nim banery z hasłami, został zalany przez wandala czerwoną farbą.
Rosnące napięcie zmusiło władze miasta do działania. Przeprowadzono konsultacje społeczne. Od 6 do 16 maja spośród ponad 13 tysięcy mieszkańców Włodawy, swój głos oddało 680 osób – niecałe 9 proc.
Na pytanie: Czy Pani/Pana zdaniem istniejący pomnik znajdujący się w otoczeniu tzw. „czworoboku” we Włodawie powinien pozostać w obecnym kształcie w tym samym miejscu? – twierdząco odpowiedziało 212 ankietowanych. Przeciwnego zdania było 468 osób. Na pytanie: Czy Pani/Pana zdaniem istniejący pomnik znajdujący się w otoczeniu tzw. „czworoboku” we Włodawie powinien zostać zdemontowany, a na jego miejscu posadowiony nowy pomnik poświęcony tzw. „Rzeczpospolitej Włodawskiej”? – pozytywnie odpowiedziało 434 ankietowanych. Przeciwnego zdania było 246 osób.
Los pomnika został zatem przesądzony.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Nie Włodawiacy a wsiochy zadecydowały np z Kodnia.
Fatalny błąd organizacyjny. Warunkiem ważności jakiejkolwiek ankiety, referenfum, czy wyborów powinna być wymagana przynajmniej w 51% frekwencja. Szwajcarzy o większości spornych spraw decydują w taki sposób, więc w tego typu głosowaniach bierze udział nawet 95% uprawnionych. Nikt też nie kwestionuje wyników takich głosowań.
Tylko to jest referendum stacjonarne a nie internetowe czy ankietowe, jak powyższe było.
Z pąka rozwija się róża,
Rozkwita lipa zielona.
Wszystkiego tego byś nie miał, Gdyby nie Armia Czerwona.
I pięknie jest!
O kurde, Szymborska? Czy twoje? Wierzysz w to?
To był pomnik „Bohaterów 2 Wojny Światowej”
Mariusz Zańko coraz bardziej się radykalizuje. Najpierw miał być prawnikiem ale poświęcił się polityce, naiwnie wierząc, że podbije świat. Niestety nie wyszło. Każda kolejna posada z politycznego nadania. Realna wartość na rynku pracy: żadna. Ambicje: ogromne. Najdalej wyjechał do Kodnia, a latka lecą. Holaczuk w tym wieku to chyba już się do bycia starostą przymierzał. Do Mariusza powoli dociera, że premierem, ministrem ani nawet szeregowym posłem nie zostanie a i na jakiegoś burmistrza albo starostę perspektywy są raczej marne. Pozostaje mu tylko dać upust swojej frustracji. Jeżeli ta internetowa ankieta, która z założenia była jedną wielka manipulacją wg. Mariusza była „Vox Dei” to tutaj potrzeba niezłego psychologa i ciężkiej pracy nad kompleksami. Szkoda patrzeć, jak spoko kolega z podwórka zamienił się w frustrata. Przestroga dla wszystkich młodych, którzy rozważają powrót do Włodawy.
Lekko ponad 14lat temu wyjechałem, widzę co się dzieje i nie mam zamiaru wracać dłużej jak na tydzień
Całość tej akcji przypomina referenda na Krymie i wschodzie Ukrainy.Przecież ludzie tak chcieli,tutaj macie głosowanie..
I w to miejsce zostanie postawiony pomnik dziadkom głosujących, którzy walczyli w czasie II wojny światowej. Pytanie tylko gdzie walczyli i u boku kogo skoro ich potomkowie byli za zlikwidowaniem pomnika poświęconego żołnierzom walczącym z niemieckim agresorem?