Burmistrz zaniepokojony obawami mieszkańców o to, że osoby z innymi schorzeniami niż COVID-19 mogą nie znaleźć pomocy w szpitalu, napisał list otwarty do starosty. Także na piśmie starosta odpowiedział burmistrzowi. Podziękował za troskę zaprosił do wolontariatu w szpitalu. Dlaczego nie spotkają się osobiście i nie omówią drażliwych tematów? Mają do siebie tylko przez drogę…
– Żadne sytuacje nadzwyczajne i ograniczenia spowodowane epidemią nie mogą zwalniać z obowiązku ratowania ludzkiego życia. Odsyłanie walczącego o życie człowieka jest niehumanitarne i niegodziwe. Nie ma wytłumaczenia dla takich praktyk i nie ma na nie zgody – napisał burmistrz Wiesław Muszyński w liście otwartym do starosty włodawskiego Andrzeja Romańczuka.
Nakłoniły go do tego okoliczności wypadku spod Włodawy, do którego doszło 2 listopada. Opisywaliśmy to zdarzenie. Śmierć ponieśli w nim dwaj mieszkańcy Sawina podróżujący motocyklem. Przed tygodniem informowaliśmy, że sprawą nieprzyjęcia jednego z poszkodowanych przez włodawski szpital zajął się Narodowy Fundusz Zdrowia (wciąż prowadzi postępowanie wyjaśniające) oraz prokuratura. Ta sytuacja sprawiła jednak, że mieszkańcy Włodawy zaczęli obawiać się, czy w razie potrzeby znajdą pomoc w miejscowym szpitalu, czy może służy on wyłącznie osobom zarażonym COVID-19.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Kłótnia w rodzinie, nie możliwe.
Lepiej zrób burmistrz drogę na granicznej ty fałszywcu
To już totalna wojna miedzy samcami alfa.