Burmistrz Włodawy nałożył na włodawski Powiatowy Inspektorat Weterynarii karę w wysokości niemal 55 tys. zł. To konsekwencja decyzji szefowej tej instytucji o drastycznej przycince piętnastu drzew. Anna Wanat-Hetman, która obecnie znowu jest szefową inspektoratu, zapewne kary ze swojej kieszeni nie zapłaci.
54 355 zł musi zapłacić Powiatowy Inspektorat Weterynarii we Włodawie za zniszczenie i uszkodzenie 15 drzew. Pod koniec grudnia burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński wydał decyzję w sprawie zniszczenia i uszkodzenia drzew przy ulicy Suchawskiej. Jakby tego było mało, obciążył „weterynarzy” również kosztami postępowania, czyli powołania biegłego dendrologa, które wynoszą niemal 10 tys. zł.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
To jeszcze drzewa na przeciwko Starostwa niech dendrolog wyleczy. Suche konary, jemioła. Ciekawe kiedy władze zrobią porządek z tymi drzewami?
Zrobią porządek jak ktoś zginie
Ach, jakiż ten Wiesio groźny.
drzewa i kara to przekrywka tu chodzi o coś innego. Pani Anna Hetman naraziła się dla jednego z działaczy PSL dobrego kolegi Andrzeja i on się zemścił,jest ofiarą układu.