Tarcza dla pogranicza

Trwają prace nad uruchomieniem rządowej pomocy dla firm z pogranicza polsko-białoruskiego, które w wyniku tzw. kryzysu granicznego poniosły straty finansowe. Równocześnie szacowane są szkody poczynione przez wojsko w infrastrukturze drogowej. Na terenie gmin Włodawa i Hanna zniszczonych dróg jest wiele, a wciąż nie wiadomo, kto i kiedy je naprawi.

Jest szansa, że firmy, który poniosły straty finansowe w wyniku zamknięcia terenów przygranicznych z Białorusią w czasie kryzysu migracyjnego, dostaną odszkodowania lub rekompensaty.

Mowa tu choćby o wypożyczalniach kajaków, które przez zamknięcie Bugu praktycznie nie funkcjonowały przez dwa lata, a obecnie powrót do działalności utrudniają im metalowe ogrodzenia i zwoje drutu żyletkowego rozwiniętego na niektórych odcinkach rzeki. Wojewoda pod koniec lutego br. powołał Zespół do spraw szacowania szkód w infrastrukturze drogowej na terenach stacjonowania Sił Zbrojnych RP wykorzystywanych przy wzmacnianiu ochrony granicy polsko-białoruskiej.

– Zadaniem zespołu jest szacowanie szkód w infrastrukturze drogowej wzdłuż granicy powstałej w związku ze wzmożonym napływem nielegalnych imigrantów na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej – mówi Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody. – Wojewoda Lech Sprawka poruszył też kwestię usuwania drutu żyletkowego i metalowego ogrodzenia z brzegu Bugu z przedstawicielami Straży Granicznej na poziomie centralnym. Obecnie wypracowywana jest decyzja w tej sprawie.

Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.

Skip to content