Wody jest dużo, ale na razie powódź nie grozi. Z brzegów wystąpił Bug oraz jego dopływy: Uherka i Włodawka, zalewając setki hektarów łąk i pól. Mieszkańcy nadbużańskich miejscowości na razie śpią spokojnie, a strażacy dmuchają na zimne i cały czas monitorują poziom wody w rzece i stan wałów przeciwpowodziowych.
W związku z gwałtownymi roztopami i intensywnymi opadami deszczu w ostatnich dniach włodawscy strażacy na bieżąco kontrolują stan wody na rzece Bug w całym powiecie włodawskim. – Aktualnie wodowskaz we Włodawie wskazuje 315 cm (stan na 8 lutego) – mówi st. kpt. Michał Tychoniewicz z PSP we Włodawie. – To o 15 centymetrów ponad stan ostrzegawczy, ale do stanu alarmowego wynoszącego 390 cm brakuje jeszcze dużo. Na razie nie ma zagrożenia dla ludzi.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.