Zamiast przysłuchiwać się dyskusji radnych, którzy debatowali nad uchwałami, burmistrz Wiesław Muszyński chwycił w dłonie atlas kotów i zaczął go przeglądać.
Oburzenia takim zachowaniem nie kryła radna PiS Elżbieta Wołoszun.
– Panie burmistrzu! Jesteśmy na posiedzeniu rady miejskiej, a pan ostentacyjnie przegląda książkę o kotach. Proszę o powagę swojego zachowania – stwierdziła zdenerwowana.
– O co pani chodzi? Ja mam podzielną uwagę – odparł jej Muszyński.
Po sesji burmistrz zapewniał, że nie zamierzał lekceważyć radnych. Twierdził, że książkę otrzymał tuż przed posiedzeniem, a był tak ciekawy, co w niej jest, że postanowił przejrzeć ją w trakcie obrad.
Dalszą część tej barwnej opowieści znajdą Państwo na łamach portalu SuperTydzien.pl
a czy Pani Wołoszun nie przeszkadzało jak w Sejmie w trakcie obrad Pan Prezes oglądał Atlas Kotów
Poziom radnych PiS jest tak niski, że ciekawsza jest książka o kotach. Prawda, prawda
Poziom radnych PiS – D.N.O., ciekawsza książka o kotach.
he he,nie wolno Jaroslawa naśladowac.
jak Pan Prezes w Sejmie podczas obrad oglądał Atlas Kotów to Pani Wołoszun sie podobało? a teraz to nie