Jak przeprosi, to dostanie?

Starosta przegrał batalię z wójtami odnośnie podziału rządowych środków na obronę cywilną. Nadal jednak chce uszczknąć z pieniędzy gminnych, by kupić już nie karetkę, a inny sprzęt dla szpitala. I jak mówią włodarze gmin, pieniądze dostanie, ale tylko pod warunkiem, że publicznie przyzna się do błędu. Starosta mówi, że nie ma za co przepraszać, a jego działania służyłyby wszystkim mieszkańcom.

Mariusz Zańko, starosta powiatu włodawskiego, chciał przejąć ponad 2 mln zł, które rząd przydzielił gminom na budowę obrony cywilnej. Zaplanował to bez pytania wójtów o zgodę, co oczywiście wywołało z ich strony reakcję. Reprezentacja włodarzy samorządów włodawskich wybrała się więc do wojewody, by o te środki walczyć i osiągnęła swoje.

Krzysztof Komorski wydał wszystkim powiatom pisemne polecenie, że starostwa mogą sobie zostawić 20 procent całej dotacji, a resztę muszą rozdzielić między gminy. I wydawało się, że sprawa jest zamknięta, ale Zańko broni nie składa. W czwartek (10 kwietnia) wysłał do wójtów zaproszenia na konwent wójtów i prośbę, by ci zgodzili się zrezygnować z części swojej kwoty i dali zielone światło, by powiat włodawski mógł zatrzymać 30 procent całej dotacji, które to pieniądze starosta chce oczywiście przeznaczyć na doposażenie szpitala.

Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.

1 Komentarz do "Jak przeprosi, to dostanie?"

  1. Pan Starosta chyba się gubi w swoich poczynaniach. Coraz bardziej nerwowe ruchy wykonuje. Najpierw chciał przejść pieniądze od wojewody. Jak wójtowie się postawili zwołał konwent na którym się nie pojawił bo …. pojechał na urlop. Panie Mariuszu tak nie robi się polityki. Niestety ale widać że nie dorósł Pan do tego stanowiska. Przykre to bo pokładaliśmy w Panu duże nadzieje.

    • Jaskrawy przykład na to, że za opłakanymi skutkami idiotycznej polityki zarówno w wymiarze globalnym (Trump, Zelensky, Putin), państwowym (Tusk, Kaczyński) jak i lokalnym (wójtowie, starosta) stoi przerośnięte ego prymitywów, którzy ze służby ludzkości, państwom, narodom, społecznościom, uczynili jedynie wytrych do własnych korzyści. Gdyby było inaczej, nigdy nie doszłoby do takich sytuacji, gdyż konflikt przedstawicieli nigdy nie służy dobru tych, przez których zostali wybrani i których reprezentują

      • I tak na naszych oczach upada mit demokracji, jako systemu może nie doskonałego, ale najlepszego jaki do tej pory ustanowiono. Jest tak samo zawodny, jak przed nim istniejące, gdyż najsłabszym ogniwem każdego z nich było i jest ego rządzących. Tych którzy w imię własnego interesu, zasłaniając się interesem ogółu jako jego przedstawiciele, stwarzają okoliczności, które mogą skutkować konfliktem, zamiast do nich nie dopuszczać. Na dodatek demokracja, stwarza dogodne warunki do utożsamiania przez rządzących własnego interesu z interesem rządzonych (który jest od zawsze sprzeczny, gdyż wojna wywołana rzekomo w interesie narodu przez jego reprezentantów, dziesiątkując społeczeństwo, niszcząc infrastrukturę i dziedzictwo narodowe nigdy społeczeństwu nie służy). Jednym słowem nie ja Mariusz Zańko, tylko starosta, czyli nie indywidualny interes człowieka tylko interes wybierających jego i tych których reprezentuje, czyli całej społeczności powiatu, co jest oczywistym fałszem, chociażby z powodu, że głos na niego oddało jedynie ponad tysiąc mieszkańców z kilkudziesięciu tysięcy głosujących. I taki sam mechanizm związany jest w demokracji w odpowiedzialnością. Nie ja Mariusz Zańko jestem odpowiedzialny za skutki moich decyzji (konflikt, zaniechanie), tylko ci którzy mnie wybrali, gdyż to ich interesem się ponoć kieruję, chociaż jak jaskrawo widać mój interes jest od zawsze sprzeczny z ich interesem.

  2. „możliwym sposobem na odzyskanie stabilności finansowej pozostają działania zarządcze prowadzone w jednostce, zwiększające efektywność organizacyjną i ekonomiczną jej działania.Warto również zaznaczyć, iż (…) nadzór nad podmiotem leczniczym niebędącym przedsiębiorcą (sp zoz), sprawuje podmiot tworzący. W ramach prowadzonego nadzoru podmiot tworzący dokonuje kontroli i oceny działalności tego podmiotu, obejmującej między innymi: gospodarkę finansową oraz prawidłowość gospodarowania mieniem i środkami publicznymi. Ponadto, uprzejmie wyjaśniam, iż w aktualnym stanie prawnym, kwestie pokrywania straty netto samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej zostały uregulowane w art. 59 ww. ustawy o działalności leczniczej, przy czym możliwość taka, w określonych warunkach, dotyczy podmiotu tworzącego. (…) Mając na uwadze powyższe przepisy Ministerstwo Zdrowia nie ma obecnie podstawy prawnej do finansowego wsparcia przedmiotowego szpitala.” – koniec cytatu.

  3. to nie było „rozpłynięcie” to była bandyterka baby czuły się bezkarne bo tzw. „organ założycielski ” na to dał przyzwolenie , a to już jest współudział.

  4. Internet Telewizja Włodawa

Dodaj komentarz



Przejdź do treści