Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w asyście policji i strażaków weszli do byłej fabryki papieru Sco-Pak w Orchówku (gm. Włodawa). Sprawdzali, czy zgromadzone w magazynie kilkadziesiąt ton substancji chemicznych może stanowić zagrożenie dla ludzi i środowiska.
Ostatnie duże pożary składowisk odpadów jak to piątkowe z miejscowości Ostrowite na Pomorzu spędzają z oczu sen inspektorom z chełmskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. Pod stałą kontrolą mają kilka takich miejsc. Jednym z nich jest teren byłego zakładu produkującego papier i tekturę, czyli Sco-Pak w Orchówku. Pod gołym niebem zalega tam co najmniej kilka tysięcy ton odpadów, które zwłaszcza w okresie obecnej suszy stanowią realne zagrożenie pożarowe. Utylizacja tej hałdy kosztuje kilkanaście milionów złotych, więc nikt się nie kwapi, by problem rozwiązać.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.