Ściągnięcie do powiatu włodawskiego inwestora, który zapewni setki miejsc pracy i da lokalnym samorządom nowy impuls rozwojowy, przez lata wydawało się jedynie przedwyborczą obietnicą. Dziś widać jednak, że to możliwe. Firma Wipasz S.A., jeden z największych w Polsce producentów drobiu i pasz, przeszła od deklaracji do konkretnych działań.
W ostatnich tygodniach do urzędów gmin w Wyrykach i Starym Brusie wpłynęły wnioski o wydanie decyzji środowiskowych dla planowanych dwóch ferm drobiu – w Nowym Brusie i Kaplonosach. Co ważne, obie lokalizacje są oddalone od zabudowań, co eliminuje potencjalne uciążliwości dla mieszkańców i jednocześnie wpisuje się w ideę racjonalnego rozwoju terenów wiejskich.
– Do naszego urzędu wpłynął wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dotyczącej planowanej inwestycji. Na tym etapie jesteśmy zobowiązani do przeprowadzenia pełnej procedury administracyjnej zgodnie z obowiązującymi przepisami. Potem ocenimy raport oddziaływania na środowisko i zapewnimy mieszkańcom możliwość zapoznania się z pełną dokumentacją oraz do wyrażenia opinii. Naszym zadaniem jest zachowanie równowagi między rozwojem gospodarczym a ochroną środowiska i komfortem życia mieszkańców – mówi Patrycja Zińczuk, wójt Starego Brusa
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
bardzo dobra inicjatywa, tereny rolnicze, mało miejsc pracy.
Tylko szkoda, że te kurniki śmierdzą. W Kolaczach była hodowla trzody chlewnej i smród rozchodził się do Starego Brusa.
Rola urzędu jest dobranie takiego miejsca aby smród nie był uciążliwy dla mieszkańców.
zielone fermy ledwie na zewnątrz dają zapach małych kurczaków wiec wypowiadaj się odpowiedzialnie
Jakim trzeba być tłokiem aby pisać takie wypociny. Polecam przejechac się w tam gdzie Wi-Pasz ma swoje tereny użytkowe. Ba polecam pojechac w teny przysłowiowych kurników gdzieś inciech i powąchać. Jakoś pod Siedlcami nie śmierci, i pod Mordami, i Łosicami. A jak jest chęc dania pracy i rozwoju dla powiatu to już wielkie widzi mi się. A czy Drogi użutowniku chcesz jednej rzeczy? A mianowicie jechać do Parczewa na SOR czy Izbe Przyjęć aby Cię zdiagnozować? Włącz myslenie ogólne, a nie polityczne!
Oj koleś coś Ci się pokręciło. Pod Siedlcami rzeczywiście nie śmierdzi jak wącha właściciel kurników. Jeśli mieszkańcy to trochę jest inaczej. Gdy następuje proces czyszczenia, kilka razy w miesiącu to smród rozchodzi się tam gdzie wieje wiatr, tego procesu nie da się zatrzymać. Czy kurniki należy budować? Oczywiście, że tak, ale nie wolno wciskać ludziom kitu, że to nie śmierdzi.
My tu nie chcemy tego smrodu także z silników ciężarówek które to będą obsługiwać i generować hałas, pył i mikroplastik w całej okolicy, nie chcemy tych kurników z ich chorobami drobiu które będą rozsiewać na okoliczne małe gospodarstwa i dzikie ptaki które mają tu swoje naturalne chronione siedliska, już mamy problem z wodą pitną i nie potrzebujemy aby drenowały ją jeszcze mega kurniki. Piszecie bajki o pozytywach których nie będzie, to jest ekonomicznie nieuzasadniona inwestycja w dłuższej perspektywie dla mieszkańców. Zabierajcie się z tym w inny rejon.
Jeżeli nie śmierdzi,i nie ma uciążliwości ze zwiększonego ruchu pojazdów itp, to niech stawiają te kurniki (a władze daja pozwolenia) koło swoich miejsc zamieszkania. Co wtedy by mówili, ci inwestorzy, wójtowie, starostowie itd…? Smiedzi-czy nie!? Nikt nie chce żyć w smrodzie! Mieszkańcy gminy Wyryki i Stary Brus też chcą godnie życ! A władza, podobno jest dla mieszkańców!? Chyba, ze sie mylę …
Ten kto ściąga do powiatu tych inwestorów od kurczaków, niech wydaje zgody na kurniki koło swoich domów! Nie wszyscy mieszkańcy chcą wąchać te wątpliwe,,zapachy”. Nie dla tego typu inwestycji w naszych gminach!
Trzeba się cieszyć że ktoś chce tutaj inwestować, że będą miejsca pracy dla młodych ludzi .Przecież tutaj zycie zamiera nic się nie dzieje wszystko upadło jest takue powiedzenie że pieniądz nie śmierdzi .
Może jednak zrobic tu coś mniej ,,smierdzacego”. Tylko biogazownie i kurniki? Nie ma innych inwestycji, mniej uciążliwych dla ludzi. Chyba, że chodzi o to, by przepędzic jeszcze tych co tu chcą mieszkać?
Setki miejsc pracy dla mieszkańców powiatu? Kto pisze te bzdury?