Zbigniew Woszczyński, do 2020 r. dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy we Włodawie, podobno ma wielką chęć wrócić na to stanowisko. I nie on jeden, bo kolejka chętnych wydłuża się praktycznie z dnia na dzień. Wśród nich są bardzo znane nazwiska, oczywiście związane z prawą stroną sceny politycznej.
Zbigniew Woszczyński (obecnie 62-letni) do 2020 r. wydawał się być nieodwoływalny, ale nagle stracił stanowisko. Szefował PUP we Włodawie od 1999 roku. I choć od wielu lat, przy okazji każdej zmiany władzy w powiecie, spekulowano, że jego dni na stanowisku szefa „pośredniaka” są policzone, on potrafił dogadać się z każdą rządzącą powiatem opcją – od lewicy po prawicę, od Samoobrony po PSL i PiS. Dyrektor, gdy rządził PiS, był na noworocznych balach, gdy rządził PSL – filmował koncerty tej partii. Niespełna 5 lat temu powinęła mu się jednak noga.
Dyrektor nie wystąpił bowiem o skorzystanie przez PUP z pomocy rządowej, przez co urząd stracił możliwość zwolnienia z opłacenia składek ZUS od wynagrodzeń pracowników, co kosztowało jakieś 50 tys. zł. Mało tego, w jednym z dokumentów Woszczyński potwierdził nieprawdę. Wezwany przez ówczesnego starostę Andrzeja Romańczuka (PSL) na dywanik usłyszał ultimatum: albo dyscyplinarka, albo pozostanie w PUP, ale już tylko jako szeregowy pracownik.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
No brawo. Pan Zańko już był w komisji wybierającej obecną dyrekcję szpitala i wiemy że nie był to zbyt dobry wybór. Teraz da ciepłą posadkę komuś z partyjnego towarzystwa i wszyscy znów będą zadowoleni.
Przecież na ten stołek szykuje się Pani z Poczty. Wszyscy już dawno o tym wiedzą. Przypadkiem z PiSu.
Neonu pocztowego na budynku poczty nie naprawiła, to teraz do PUPy. Karuzela karuzela, we Włodawie, co niedziela.
No tak władza centralna się zmieniła i Pani z poczty musi szukać nowego zajęcia. Mariuszek nie pozwoli swoim siedzieć na bezrobociu. Ciekawe czy teraz w pośredniaku będą sprzedawane religijne książeczki i tym podobne? Na poczcie już ciężko dojść do okienka tyle wszelkiej maści chińskiego badziewia tam stoi.
Asortyment sprzedawanego na poczcie, to chyba sprawka centrum?
Pani z poczty etat da były starosta
Były starosta nie musi bo da obecny.
Powinin dać kogoś z pis bo trzeba prawdziwyh patryjotów i Katolików na stołkach a nie takich co tylko kradnoł i dla pieniendzy
A są tacy?
Tomasz. Ty tak dla niepoznaki piszesz z błędami?
Hmmm czy w PUP we Włodawie jest potrzebne tyłu urzędników?
Nie ma pracy,vto chociaż w PUPie bedzie
Nie ma pracy,vto chociaż w PUPie bedzie
Pup tak potrzebny jak dziura w moście w starostwie stworzyć jeden dział d/s bezrobocia i wystarczy.
Ale wówczas co by się stało z działaczami partyjnymi, gdzie by pracowali?
Niech starosya zatrudni na dyrektora męża dyrektorki DPS z Różanki . Ona fachowiec a on też.No i partyjny
To karjerowicze