Uczeń liceum we Włodawie trafił do szpitala z podejrzeniem odry. Przebywa na oddziale zakaźnym szpitala w Chełmie.
– Rozpoznanie kliniczne wskazuje na odrę, ale nie ma jeszcze wyników badań biochemicznych. Pobrane próbki zostały wysłane do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Wyniki będą za ok. dwa tygodnie – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Chłopiec pochodzi z Ukrainy i nie był szczepiony. Przebywał w internacie, gdzie mieszka 53 Ukraińców. Oprócz tego chłopca z tej grupy nie była zaszczepiona jeszcze jedna osoba.
– Pacjent został odizolowany, leży na sali sam. Wszelkie procedury bezpieczeństwa są zachowane. Jesteśmy w stałym kontakcie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną, która na bieżąco to monitoruje – zapewnia Michał Jedliński, dyrektor szpitala w Chełmie. – Pacjent ma typowe objawy odry. Jego stan jest dobry.
To 6. od początku roku przypadek tej choroby w województwie lubelskim.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Dziennika Wschodniego.
Mieszkał w internacie na zajęcia szkolne chodził do szkoły gdzie miał kontakt z innymi uczniami. Natomiast uczniowie mający kontakt z osobą chorą mogli mieć kontakt poza szkoła z dziećmi w wieku do 16 miesięcy ,,szczepienia przeciwko odrze wykonuje się u dzieci od 16 miesiąca życia” i już mamy epidemię . Dużo pracy jest przed służbami ciekawe czy coś robią w tym kierunku by nie doszło do stworzenia się ogniska odry .
Co robią ukraińcy w Polskiej Szkole?
Ponoć uczą się! Ktoś ich tu sprowadził? Czy sami się zaprosili?