Szpital nad przepaścią

Niemal setka pracowników szpitala we Włodawie przybyła do starostwa, by posłuchać starosty mówiącego o trudnej sytuacji ich zakładu pracy oraz nieciekawej perspektywie. – Prawda, nawet ta najgorsza, wam się należy – mówił Maiusz Zańko do pracowników SPZOZ.

Większość spotkania, na które licznie przybyli pracownicy szpitala wraz z dyrektor Elżbietą Korszlą, zajęło wystąpienie starosty Mariusza Zańko. Mówił o bardzo trudnej sytuacji szpitala, długach wyższych niż wartość kontraktu z NFZ i o niepewności spowodowanej odraczaniem przed rząd reformy służby zdrowia. Przedstawił dane obrazujące fatalny stan finansów jednostki. Szpital boryka się z brakiem pieniędzy na wynagrodzenia. Stąd opóźnienia wypłat – w przypadku pracowników kilkudniowe, a w przypadku lekarzy na kontraktach nawet dwumiesięczne.

Starosta mówił jednak przede wszystkim o systemowych błędach i braku zrozumienia ze strony ministerstwa zdrowia. Poinformował o swoich zabiegach dotyczących współpracy z innymi powiatami w województwie, bowiem katastrofa finansów to cecha większości szpitali powiatowych.

– Sytuacja w służbie zdrowia jest dramatyczna. Dotyczy to wielu szpitali powiatowych w naszym województwie. Są na krawędzi, szczególnie z powodu rosnących zadłużeń. Dlatego wspólnie rozpoczynamy akcję protestacyjną. Mamy nadzieję, że wywrzemy skuteczny nacisk na ministerstwo i rząd, by pomógły szpitalowi – mówił starosta.

W dyskusji z sali padały głosy zaniepokojenia o przyszłość ich zakładu pracy. Pytano głównie o możliwe opóźnienia w wypłacie oraz o stopień pomocy ze strony powiatu. Dyrektor szpitala zapewniła, że od tej pory wszelkie ewentualne opóźnienia w wypłatach będą wcześniej komunikowane. Co do sytuacji po wyczerpaniu się możliwości pożyczkowej powiatu, starosta odpowiedział, że trzeba liczyć na zmianę polityki i wprowadzenie obiecanych reform.

Przy okazji dyrektor szpitala zwróciła uwagę na zmniejszenie się liczby pracowników, już o ok. trzydziestu w ciągu roku. Nie były to jednak zwolnienia, lecz odejścia na emeryturę, odejścia do innej pracy lub wygaśnięcie umów na czas określony.

Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.

1 Komentarz do "Szpital nad przepaścią"

  1. „Nie będę bronił Pani Dyrektor…. ja od Niej wymagam ciężkiej pracy każdego dnia” – kto to powiedział? Tak Pan Starosta Zańko. Ten sam który z Wicestarosta Gorgolem był w komisji wybierającej obecną dyrekcję szpitala. Bo przecież „co dwie głowy to nie jedna” (kolejny cytat z Pana Zańko).Wiele osób miało wątpliwość. Jednak obaj Panowie wtedy milczeli a nawet potakiwali nad tą kandydaturą. Widocznie zachowała się jak panowie starostowie w czasie kampanii. Naobiecywali że wiedza co zrobić żeby uratować szpital. Już mieli tysiące pomysłów. Mówili o tym wszędzie i przy każdej okazji. Już na choryzoncie widzieliśmy wszyscy jutrzenkę nadziei. Okazało się jednak że to był atomowy. Teraz fala uderzeniowa dociera coraz dalej i nie bierze jeńców. Nawiasem mówiąc tajemnica polischinera jest to że obaj panowie często odbywają twarde męskie rozmowy. Ogólnie z tego co widać atmosfera we władzach powiatu jest nie wesoła i mam wrażenie że wszyscy są już zmęczeni tym rządzeniem. Reasumując Pan Panie Zańko rozczarował się Panią Dyrektor. To teraz wie Pan jakie to uczucie jak my rozczarowaliśmy się Panem.

  2. parczewiak | 12 lutego 2025 at 13:51 |

    Pan Zanko jeszcze przed wyborami jako radny tak wiedział i miał plan na uratowanie szpitala oraz zasypywał pytaniami Romanczuka a dlaczego…a jak…a kiedy…no to teraz niech odpowiada na te pytania i wprowadzi swój plan na ratowanie szpitala…

  3. nie ma planu . Nie ma nic. I jakoś to będzie.

  4. Będą kurczaki!

  5. Jak to punkt widzenia zmienia się od punktu siedzenia , jak w rządzie PiS królowało Zańko za szpital obwiniał starostę Romańczuka , jak sam jest starosta a w prawdzie Koalicja, to błędy systemowe , żenada

    • Nie istnieje coś takiego jak „błąd systemowy”. To słowo wytrych używane, aby rozmyć i uniknąć odpowiedzialności. Za każdym „systemowym błędem” stoi błąd człowieka, jego błędny wybór czy decyzja. System sam się nie tworzy, system tworzą ludzie odpowiedzialni za każdym elementem funkcjonowania systemu, stoi człowiek tworzący prawo, stosujący prawo, wykonujący nakazy i rozporządzenia, dokonujący wyborów tymi prawami dyktowanych i podejmujący decyzje. Ponieważ polityka co do zasady opiera się na kłamstwie, oszustwie i budowaniu iluzji i poczucia nie mającego niczego wspólnego z realną rzeczywistością, musieli politycy stworzyć furtkę, pozwalającą im uniknąć odpowiedzialności i ta furtka to „błąd systemowy”.

  6. koryto

  7. Internet Telewizja Włodawa

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Przejdź do treści