Podczas tego weekendu Włodawa była na ustach nie tylko województwa, ale i kraju. A to za sprawą Festiwalu Trzech Kultur, który od lat jest na tyle ważnym wydarzeniem na Lubelszczyźnie, że co najmniej kilka ogólnopolskich stacji telewizyjnych kręciło tu materiał w tych dniach. Rangę imprezie podniosły dodatkowo wyjątkowi artyści: Anna Jurksztowicz, Sława Przybylska, Hanna Śleszyńska, bohaterowie „Rancza” czy Zakopower. Tegorocznym motywem festiwalu był film, dlatego m.in. zaczął się on inscenizacją Sienkiewiczowskiego pojedynku Bohuna z Wołodyjowskim na dziedzińcu włodawskiego czworoboku. W powszechnej ocenie – Muzeum – Zespół Synagogalny we Włodawie – główny organizator Festiwalu znów podniósł artystyczną poprzeczkę.
Po rocznej przerwie spowodowanej brakiem „kasy” znów do Włodawy zawitał Festiwal Trzech Kultur, który to przeobraził to kresowe miasto w sposób niepowtarzalny. Całe miasto stało się polską stolicą trzech kultur: katolickiej, prawosławnej i żydowskiej. Włodawa wypełniła się wernisażami, projekcjami filmów, warsztatami teatralnymi i plastycznymi oraz koncertami i spotkaniami z udziałem gwiazd pierwszego formatu. Całość imprezy zgrabnie prowadziła przez pierwsze dwa dni rozchwytywana telewizyjna Anna Popek, zaś ostatniego dnia również znana aktorka Katarzyna Żak.
Tegorocznym motywem przewodnim Festiwalu był film, dlatego ten motyw dominował. Jak zwykle publika nie zawiodła – tłumy były dosłownie wszędzie – na każdej wystawie, na każdej projekcji czy koncercie.
O tym, że FTK będzie wydarzeniem można się było przekonać już czwartek, kiedy to na koncert orkiestry pod dyrekcja Krzesimira Dębskiego w czworoboku nie można było się dostać. A później było jeszcze tłumniej.
Źródło – powiatwlodawski.pl
Co za bzedta z tą roczną przerwą? Kto to pisał? Całkowicie nieznający festiwalu.