Włodawskie Stowarzyszenie Między Drzewami – Zielone Notatki chce, by w mieście powstały pomniki przyrody. Już dwa lata temu organizacja wystąpiła z wnioskiem do ratusza o nadanie takiego tytułu aż 38 drzewom. Do tej pory jednak drzew-pomników we Włodawie nie ma.
– Urzędnicy tłumaczą, że nie ma na to pieniędzy, ale naszym zdaniem, brakuje im chęci, dobrej woli – mówi Renata Szymańczuk ze stowarzyszenia.
Na liście, która 14 maja 2020 roku trafiła do urzędu, jest prawie 40 drzew. – Mogło być ich więcej, bo mieszkańcy zwrócili nam uwagę, że zapomnieliśmy m.in. o przepięknych, starych lipach, które rosną przy klasztorze paulinów i parafii św. Ludwika – dodaje pani Renata.
Wśród tych, które urzędnikom przedstawiono, znalazło się: dziewięć sosen i tyle samo kasztanowców, grupa jesionów, trzy klony, dąb, sosna, a także świerk, rosnąca nad Bugiem wierzba, stara lipa oraz trzy jabłonie. Wszystkie zostały przez społeczników zmierzone i opisane, każdemu zaproponowano nazwę (a nawet kilka do wyboru).
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Widzę że lokalne media Wola rozpisywać się na temat drzew bo temat chodź ważny to jednak łatwy i przyjemny. Co innego kwestia szpitala a w szczególności oddziału chirurgii. Tu już nie jest tak prosto i przyjemnie. Widocznie i dziennikarzom brakuje już sił i cierpliwości. Od miesiąca nie ma żadnych informacji co dalej z tym oddziałów. Miał być zamknięty tylko przez miesiąc. Ale czy 1 lutego będzie otwarty tego już nie wiadomo bo ani pan starosta Andrzej Romanczuk ani pani dyrektor Szpilewicz nie wydali w tej sprawie komunikatu. Może nowy radny w powiecie zainteresuje się tematem bo pozostali to chyba już liczą kasę na koncie po podwyżkach.