Oszustwo na inwestycje. Dlaczego ludzie tracą majątek?

Nie ma właściwie dnia bez informacji o kolejnym oszustwie na inwestycje np. w akcje znanych spółek. Choć wiele się o tym mówi, coraz częściej tracimy oszczędności życia. Takie sytuacje zdarzają się bez względu na wiek, czy wykształcenie.

„Kupując akcje Orlenu teraz nie będziesz się martwić o pieniądze dla rodziny na Boże Narodzenie. Pospiesz się i zarejestruj przed końcem tygodnia”; „Najbardziej dochodowe akcje w Polsce. Skarb narodowy jest w Twoich rękach”; Andrzej Duda wezwał ORLEN do stworzenia nowego programu, dzięki któremu zostanie otwartych 3500 miejsc na inwestycje. Inwestuj w ropę i gaz, zarabiaj na każdym litrze benzyny. Duda gwarantuje od 10.000 zł tygodniowo każdemu inwestorowi”

– to tylko niektóre przykłady ofert, które zachęcają, a wręcz nakłaniają do inwestowania w rzekome akcje znanych spółek. Ofiarą tego typu inwestycji padł w ubiegłym roku pan Krzysztof; emeryt z Lublina. Jak sam opowiada, pewnego dnia natrafił na reklamę w internecie. Wyglądała bardzo wiarygodnie.

Obietnica wielkich zysków

– Były w niej nazwiska znanych polityków, takich jak minister Dziemianowicz-Bąk, czy Kosiniak-Kamysz. Reklama zachęcała do inwestowania w rządowe projekty, obiecując wysokie zyski: nawet 12 tysięcy złotych miesięcznie – opowiada nasz rozmówca i pokazuje telefon.

Co widzimy?

Na pierwszy rzut oka stronę znanego portalu informacyjnego, a do tego zdjęcia i wypowiedzi rzekomo realnych osób. Oprócz polityków wśród nich są zadowoleni „inwestorzy”: zwykli ludzie, z podanym imieniem, nazwiskiem, a nawet zdjęciem, których życie odmieniło się właśnie po zainwestowaniu w „akcje Orlenu”. Jak twierdzą niemal wszyscy: wciąż nie mogą uwierzyć, że inwestycja rzeczywiście się udała.

„Myślałam, że to kolejna bzdura o zarabianiu w Internecie, a okazało się to świetnym sposobem! I naprawdę szybko przelewają pieniądze po złożeniu wniosku. Dwie moje koleżanki się zarejestrowały, wieczorem idziemy świętować do restauracji” – twierdzi jedna z „internautek”.

Jeszcze inni dodają zdjęcia banknotów, nowych samochodów, czy egzotycznych wakacji. Wprawne oko w porę zauważy, że to fotografie wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Tak samo jak rzekomo wiarygodna strona, która pozostawia jednak wiele do życzenia:

* jest podejrzana nazwa domeny

* brak przekierowania do strony głównej portalu i jedynie odesłanie do formularza rejestracyjnego.

Choć ten ostatni zabieg oszuści mogą akurat wykorzystać na swoją korzyść.

Ich ofiara musi sama się zaangażować, jeżeli chce „ uchronić swój majątek przed inflacją”.

Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Dziennika Wschodniego.

1 komentarz "Oszustwo na inwestycje. Dlaczego ludzie tracą majątek?"

  1. Odpowiedź prosta, oszuści nie są karani. Nawet ci co wykorzystują wizerunki znanych osób. Bezkarność hula.

  2. Internet Telewizja Włodawa

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Przejdź do treści