Starosta Mariusz Zańko w porównaniu z burmistrzem Wiesławem Muszyńskim zarabia dość skromnie, choć staż samorządowy mają podobny. Burmistrzowi pod tym względem dorównuje jedynie wójt gminy Hanna Grażyna Kowalik. Porównujemy zarobki gospodarzy powiatu włodawskiego.
Zarobki starosty, burmistrza czy wójtów ustala zawsze rada – powiatu, miejska lub gminy. Ustawa z 2021 r. wprowadziła także zapisy dotyczące wynagrodzenia minimalnego pracowników samorządowych zatrudnianych na podstawie wyboru, a takimi właśnie są wójtowie, burmistrz czy starosta.
Nie może być ono niższe niż 80 proc. maksymalnego wynagrodzenia. W praktyce oznacza to, że miesięczne wynagrodzenie wójta, burmistrza i starosty w 2024 r. nie może być wyższe niż 19 041,50 zł, ale nie niższe niż 15 033,20 zł. Na wynagrodzenie wójta i burmistrza czy starosty – odpowiednio w gminach i miastach do 15 tys. mieszkańców, a powiatów do 60 tys. mieszkańców – składają się:
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Gdyby chociaż za tymi pieniędzmi szły kompetencje, a nie przynależność partyjna. Niestety jak widać do partie raczej nie wstępują ludzie kompetentni.
Policzmy ilu w Polsce jest takich urzędników co dostają kwoty nieadekwatne do ich urzędów. Powinny być jakieś zasady i ograniczenia. Są jeszcze wice… itd. To jest studnia bez dna. Pytanie gdzie są pieniądze na edukację i szpitale? Rozbudowana administracja i kościół pożera to państwo.
Jeżeli nie koryto, to dalej trzeba byłoby sprzedawać choinki zapachowe lub dojeżdżać do Kodnia, a tak żyje się na koszt uczciwych podatników udając, że coś się robi.
Ktoś tu kiedyś o tym pisał. Dlaczego nie startowałeś jeden z drugim? Taka kupa kasy i wygodne życie. No cóż, wybieracie pozycje odrzuconych kundelków i ujadacie: tak cichutko, na elbi. Tylko na tyle was stać.
Dlatego, że realizujemy się jeden z drugim w innych sferach życia i zarabiamy o wiele więcej niż zarabia samorządowiec. Nie musimy się przy tym słuchać partyjnej wierchuszki i wykonywać jej poleceń niezgodnych z przekonaniami. Nie musimy negocjować nienegocjowalnego z idiotami, którzy uważają, że da się pogodzić ogień z wodą, czy też brać udziału w spotkaniach z ludźmi, których usuwamy ze swojego kręgu znajomych, jako zwykłe kanalie i skorumpowane gnidy.Wszystko to nie stoi w opozycji, a wręcz daje nam prawo do wytykania żałosneja kondycji intelektualnej i braku kompetencji samorządowców, braku kręgosłupa moralnego i etycznego, zacietrzewienia politycznego i działania na szkodę lokalnych społeczeństw poprzez stawiane na pierwszym miejscu interesu osobistego, następnie partyjnego a na samym końcu publicznego – o ile nie koliduje z poprzednimi, wydawania publicznych pieniędzy na zachcianki typu wycieczki w celu zawarcia partnerstwa z innymi samorządami – z których nic nie wynika, odsłonięcia murali, które kompletnie nic nie znaczą, likwidacji pomników, które coś znaczyły i budowania pomników, które nigdy nie powinny powstać. Mam nadzieję, że udzieliłem szczegółowej odpowiedzi na twoje podchwytliwe i inteligentne w twoim przekonaniu pytanie.
O to to:) w punkt 🙂
Hmmm, toś się napisał, ale jak idzie budowa północnej obwodnicy Włodawy?
Ale dotarło?
Ponieważ partyjne miernoty zawłaszczyły samorządu i zniszczyły ideę „Małej Ojczyzny”. Jak widać nie ważny jest rozwój danego samorządu, tylko powsadzanie swoich partyjnych członków na stanowiska. Temu też ludzie zaradni i przedsiębiorczy nie chcą tracić swoich zdolności i charyzmy na bezsensowną walkę z partyjniacką machiną, tylko tworzą firmy i prowadzą działalność.
No to niedługo Król przywróci ideę i 15 minutowe getta nazwie dla niepoznaki vaterlandy. Albo odwrotnie. Jak zwał tak zwał, ale będzie, chyba, że jego wcześniej nie będzie, co daj Boże nastąpi.
Co bierzesz?
A ty?
głupi artykuł o niczym, no chyba że trzeba podwyżkę Panu staroście bo mało zarabia. A swoja drogą to raczej chyba trudno równać dorobek samorządowy wymienionych w artykule osób „a staż samorządowy mają podobny”??????? no chyba jednak nie…
głupio trochę jak dyrektor spzoz 25000 upadającego szpitala zarabia więcej niż starosta. to jak ? podnosimy czy obniżamy? o to jest pytanie? a może pielęgniarki i salowe zrzutę zrobią .
A ile zarabiają pracownicy tvp w likwidacji?
25000 i nic nie robisz – cyfra dnia
Święta Zmarłych to dni w których przyjeżdżają w okolice cmentarzy ogromne rzesze ludzi. Jak widać po rejestracjach z całej Polski a nawet z zagranicy. Ci ludzie często z dziećmi jadą po kilkanaście godzin i wysiadając z samochodów pytają przechodniów o toalety . Słysząc negatywną odpowiedź przyjmują to ze ździwieniem, a z wyrazu ich twarzy widać złość i nawet cierpienie. Słownie swoją opinię wyrażają w sposób który nie sposób opisać. W tych okolicznościach sprawy nie da się obronić, pozostaje tylko ucieczka. I tu nasuwa się pytanie czy włodarze Włodawy zdają sobie sprawę z wagi tego problemu.
…. Kto nie skropił chleba łzami
Ten nie będzie apetytu miał …
A wracając do zasadniczego pytania. Co samorządowcy zbudowali, co by generowało konkretne kwoty przychodu w tysiącach zł, dla miasta? Np
fabrykę domów. Zakład produkujący np metalowe moduły do zbrojenia
żelbetonu. Czy sortownia śmieci MZC sprzedaje surowce wtórne z odpowiednim zyskiem? Co jeszcze można? Gdzie jeszcze miasto może zarabiać?
Na przodzie dobrze, bo ostatnich gryzą psy
Samorządowcy nie są od tego by budować zakłady pracy.To rola mieszkańców, czyli nas mieszkających w tym mieście. Samorządowcy mogą jedynie stwarzać warunki ułatwiające prowadzenie działalności gośpodarczej.Wszystko w rękach potencjalnych przedsiębiorców. Problem w tym że większość woli być stypendystą pomocy społecznej,woli nic nie robić, narzekać a nie ryzykować i rozkręcać jakiś biznes/np. zxbudować zakład pracy generujący zyski/
A kto zabroni samorządom tworzenia przedsiębiorstw?
Niestety tylko nieudolność tych, którzy z ramienia swej partii zasiadają na stanowisku włodarzy, a jak można zauważyć zazwyczaj są oni tylko kompetentni do przystawiania pieczątek.
Przedsiębiorcy, tak dla samorządów jak i rządzących są jak bankomat, z którego tylko wyciąga się pieniądze w postaci co rusz podnoszonych i nowych podatków.
a przepisy drogi.Samorządy wykonują różne „usługi” dla mieszkańców w tym również komunalne.. Ale nie budują zakładów przemysłowych.Samorządy tworzą warunki (w tym strefy ekonomiczne) biznes buduje. Samorządy w ryzach trzymają podatki i prawo miejscowe. Mniej więcej tyle na ten temat literatura przedmiotu. We Włodawie na topie jest handel bo to smykałka odziedziczona po „starszych braciach w wierze”. Na produkcję mało kto sie zbiera bo to ani fachowców, ani dróg czy kolei.Tak to chyba wygląda. I znowu widać jak na dłoni że za komuny było lepiej???
Sukces polega min. na innowacyjności i gdyby zarządzający jednostkami samorządu terytorialnego mieli żyłkę do biznesu, to wykorzystywaliby potencjał podległej jednostki, a nie pisali idiotyzmy, że nie można. Cóż mierny, ale wierny przesiedzi te lata szczycąc się tytułem w partyjnym gronie i przed rodziną, pobierze wynagrodzenie „za niemożna” i będzie czekał na następną ciepłą posadkę.
A dla jasności:
Zgodnie z art. 10 ustawy o gospodarce komunalnej, poza sferą użyteczności publicznej gmina może tworzyć spółki prawa handlowego i przystępować do nich, jeżeli łącznie zostaną spełnione następujące warunki:
-istnieją niezaspokojone potrzeby wspólnoty samorządowej na rynku lokalnym,
-występujące w gminie bezrobocie w znacznym stopniu wpływa ujemnie na poziom życia wspólnoty samorządowej, a zastosowanie innych działań i wynikających z obowiązujących przepisów środków prawnych nie doprowadziło do aktywizacji gospodarczej, a w szczególności do znacznego ożywienia rynku lokalnego lub trwałego ograniczenia bezrobocia
Właśnie, tworzenie warunków do otwierania przedsiębiorstw.