Sieć monitoringu uzbrojona w nowoczesne kamery zarejestrowała złodzieja, który dostawczym busem wywiózł z lasu wycięte wcześniej drewno. Straż Leśna nie miała najmniejszych problemów z odczytaniem numeru rejestracyjnego pojazdu i namierzeniu jego właściciela.
W niedzielę (20 stycznia) w godzinach wieczornych ujawniono nieuprawniony wjazd do lasu w miejscowości Okuninka. Jak się później okazało cel przejażdżki był jeden – kradzież drewna składowanego przy leśnym dukcie. Dzięki szybkiej reakcji Straży Leśnej Nadleśnictwa Sobibór oraz pomocy ze strony KPP we Włodawie ustalono sprawcę kradzieży i odnaleziono drewno, które znajdowało się na jego posesji w Okunince.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Ale bzdura , ten obywatel zapewne jadąc zauwazył leżące drewno przy trakcie więc pomyślał ,że je ktoś zgubił więc je zabrał do siebie na posesje i miał się udać na policję by powiadomić o znalezisku by ta ustaliła własciciela i oddała znalezione drewna.Fakt w drodze na policje by tam poinformować o znalezionym drewnie i pozostawić je naterenie komendy zepsuł mu się bus i nie chcąc parkować na jezdni i stwarzac zagrozenia w ruchu kołowym z uwagi na awarie oswietlenia pojazdu zaparkowal go na swojej posesji .Nastepnie zapewne udałsię na przystanek PKS w Okunince by dojechac samemu na policje a ze zlikwidowano połaczenia PKS nie chcac w drodze pieszo zamarznąc udal sie do miejsca zamieszkania by nareperowac busa .
o telefonie zapomniałeś napisać
Telefonu nie posiada gdyz go zgubil i ponoc sie znalazl lecz sluzby nie wiedza do kogo nalezy i do tej pory ustalaja. Byl o tym tez art na elbi.pl 🙂
Ale beka masz nieścisłe informacje.
Telefon został zagubiony w lesie w miejscu gdzie zniknęło drzewo. Policja ujawniła, że zachodzą uzasadnione przesłanki do rozumowania, że właścicielem tel. jest osoba dokonująca przywłaszczenia znalezionego drewna. Ustaliła, że ponad wszelką wątpliwość graniczącą z absolutną pewnością powyższe fakty znajdują uzasadnienie prawne. Zachowując obiektywizm i profesjonalizm w badaniu sprawy, należy tu jednak przytoczyć przecieki informacji z lokalnej prokuratury, dotyczące badania karty SIM telefonu, która okazała się być zarejestrowana na obywatela pochodzącego zza wschodniej granicy. W związku z powyższym, pogląd wskazujący na zorganizowaną międzynarodową grupę przestępczą okradającą nasze lokalne lasy państwowe jest jak najbardziej słuszny. Dlatego wzywam wszystkich mieszkańców naszego miasta i okolic by powiadomić najbliższy posterunek policji o swojej wiedzy na temat przedmiotowego zdarzenia. Dziś zniknęło drewno a może jutro zniknąć Twój samochód, który nawet jeśli się odnajdzie w jakimś zapyziałym kołchozie poza naszą granicą i tak go nie odzyskasz.
Wniosek:
Proponuję wszcząć tzw. działania prowokująco- kontrolne i na uczęszczanych szlakach leśnych, porozkładać banknoty Narodowego Banku Polskiego, będące prawnym środkiem płatniczym w Polsce i dokonywać obserwacji tych miejsc, a jeśli to możliwe prowadzić rejestr na nośnikach elektronicznych i w ten sposób dokumentować nierzetelność naszych obywateli mogących mieć powiązanie ze światem przestępczym państw obcych. AWnioski proszę zamieszczać bez żadnych skrupułów na niniejszej stronie dając odnośniki do filmów, na https://www.youtube.com.
,,Obserwator” Drogi Adasiu nie wiem czy zauważyłeś ,że ten telefon należał do dość znaczącej osoby z Włodawy z samego jej świecznika ,więc może by było warto byś i jemu zaczął włazić w 4 litery jak to masz w zwyczaju 🙂
WNIOSKI
Wartym odnotowania jest fakt, że ktoś powykładał te banknoty na ruchliwych leśnych szlakach komunikacyjnych. Kamery zamaskowane na szczytach drzew zarejestrowały bliżej nieokreślonego człowieka ubranego w brudną kufajkę, próbującego je pozbierać. Lokalne służby wykonujące swoje czynności służbowe, musiały się czymś wykazać i zgarnęły nieuczciwego człowieka, który broniąc się mówił, że banknoty podnosił gdyż ktoś zanieczyścił las rzucając je na drogę. Gdy zrobił krok do tyłu lękając się patrolu, to zaczepił się o jakiś drut i upadł. Patrol obezwładnił go, gdyż wg ich domniemanych teorii podejrzany był kłusownikiem zakładającym wnyki, bo skąd by miał drut przy butach. Tym sposobem udało się wyeliminować kolejnego przestępcę. Podczas wpychania go do samochodu ciekawość nieopodal przechodzącego rolnika wzbudziła kolejne podejrzenie służb, gdyż ten petował papieros o jakiś kawałek wystającego drewna z ziemi. Mundurowi przystąpili do kontroli osobistej i ujawnili, że rolnik posiada trzy papierosy bez Polskich znaków akcyzy. Takiej kontrabandy nikt się w naszej okolicy nie spodziewał. Tylko właściwa postawa odpowiednich służb zapobiegła rozprzestrzenianiu się naruszeń prawa w naszej okolicy. Krótki filmik na youtube.com.