Kładka nad Włodawką to najkrótsza droga z miasta do ogródków działkowych położonych tuż za rzeką. Wiekowa konstrukcja wymaga już nie tyle konserwacji, co gruntownego remontu, ale okazuje się, że z tym będzie problem, bo mostek nie ma właściciela.
– Nasze miasto pięknieje, na ukończeniu jest budowa promenady nad Włodawką i Bugiem, która bezpośrednio przylega do wejścia na kładkę – mówi Stanisława Zaprzaluk, prezes Stowarzyszenia Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Nasze Ogrody” we Włodawie. – Przy okazji tej inwestycji chcieliśmy prosić nasze władze o ujęcie w planach modernizacji tego przejścia, ale otrzymaliśmy odmowną decyzję.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Zamiast alkoholu na „święto ziemniaka” niech sami zapłacą za kładkę.