Przedsiębiorca, który sprowadził do Włodawy góry śmieci z Europy Zachodniej, odsiedział już karę. Choć zobowiązał się do usunięcia odpadów, te nadal zalegają przy ul. Przemysłowej, stanowiąc potencjalne zagrożenie ekologiczne dla miasta.
W 2017 Waldemar S., właściciel firmy zajmującej się recyklingiem odpadów, sprowadził do Włodawy kilkaset ton „towaru”. Przywożono go kontenerami z Danii i Szwecji z międzyładowaniem koło Wrocławia. We Włodawie sortowano surowiec, który następnie wyjeżdżał w nieznanym kierunku. Ale bardzo szybko zaczęły się problemy, bo przedsiębiorca nie płacił pracownikom. Ci zaczęli protestować i zgłosili sprawę do Urzędu Skarbowego, inspekcji pracy, a nawet do prokuratury.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
A ile śmieci jest w mieście, papierki, pety, butelki ale włodarzy miasta to nie rusza.
Miasto dało d…
Zawieźć pod dom i wysypać na podwórku .