Sprawa zaczęła się od kradzieży. W sobotę, 19 stycznia z jednego z włodawskich marketów zniknęły perfumy o wartości ponad 1300 zł. Na szczęście złodziei nagrały sklepowe kamery. Policjanci po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu wytypowali jednego ze sprawców – 27-latka z Włodawy. Został zatrzymany. Podczas przesłuchania przyznał, że ukradł perfumy o wartości ponad 1200 zł. Jego kompan – rówieśnik połakomił się także na perfumy, ale tańsze, bo za 100 zł.
Policjanci przeszukali mieszkanie 27-latka, ale nie znaleźli łupu. Mężczyzna wyjaśnił, że wraz z kolegą wymienili je na dopalacze. Po zażyciu substancji jego kompan wylądował na oddziale ratunkowym włodawskiego szpitala.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
Handlarz dopalaczami wpadł !!!! Włodawa to wielka metropolia ciężko namierzyć handlarza dopalaczami. Pewnie upłynnił podczas swego przestępczego procederu kilka ton dopalaczy. Brawo Policja tylko coś jeszcze zróbcie z tymi pijakami .
Oni bez pomocy ich konfidentów nikogo nie złapią, cała ich „skuteczność” polega w 100% na donosicielach a jeśli już to przez głupotę jak w w/w artykule to dalej ciągnie się obiecywanie złagodzenia wyroku itp. i zaczyna się donoszenie jeden na drugiego i wtedy chwalą się „sukcesami”
Nie jestem policjantem ale wydaje mi się, że na tym polega praca operacyjna?
Tak właśnie działa policja na całym świecie. Nie wiem po co się odzywasz Hau Hau.
Bo na tym wlasnie polega praca operacyjna.
Tylko konfident to taka k…a ze dzisiaj sprzedaje czlowieka a jak grunt sie pali pod nogami to wtedy jest w stanie sprzedac i policjanta o tym napewno chlopaki chyba wiedza a tak na marginesie narkomanow mi nie zal
nietylko z orchowka zanieczyszczenia ale co z tym smrodem na jednostce trzeba zielonych powiadomic moze oni pomoga