Zdaniem nurków, woda w Jeziorze Białym od lat nie była tak czysta i przejrzysta jak obecnie. Przekonani są, że na tę poprawę wpłynął zakaz używania łodzi motorowych.
Płetwonurkowie, którzy przed tygodniem sprzątali śmieci z Jeziora Białego, byli zachwyceni jakością wody.
– Jest bardzo czysta, co jest zaskakujące mimo niskiego poziomu lustra w jeziorze. Nie zmąciły jej nawet ogromne tłumy wczasowiczów, którzy podczas minionego sezonu odwiedzili Okuninkę. Takiej rzeszy turystów od wielu lat nie było. Tę sukcesywną poprawę jakości wody obserwujemy już od trzech lat. Z pewnością następuje ona dzięki zakazowi używania motorówek – twierdzą nasi rozmówcy.
W 2017 roku woda na jednym z gminnych kąpielisk była doskonałej jakości, a na drugim dobrej. Rok później na obydwu kąpieliskach jakość wody była już tylko dobra, zaś klasa czystości jeziora w ciągu zaledwie kilku lat obniżyła się z pierwszej do trzeciej. Władze gminy zastanawiały się nawet, co zrobić, aby nie doszło do całkowitej degradacji jeziora, które nie tylko przynosi gminie spore dochody do budżetu, ale też promuje powiat włodawski.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
jakie zanieczyszczenia generuje motorówka, bo z mojej wiedzy do natlenia wodę i a to hamuje zakwit
Proszę o rzetelne, a nie wyssane z palca wyjaśnienie w jaki sposób motorówki z napędem śrubowym, a nie strugowodnym psują jakość wody ??? Czy napęd śrubowy podnosi osady denne z głębokości 1,5 – 2,0 m ? Motorówki pływają nadal – Policja, WOPR, Kilka strażackich – one nie psują jakości i przejrzystości wody ? Proszę przypomnieć wypowiedzi naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego na temat korelacji pomiędzy motorówkami, a jakością, czystością wody, jej natlenieniem itd. Konferencja na ten temat odbyła się w starostwie włodawskim kilka lat temu, warto wrócić do stenogramów wypowiedzi autorytetów naukowych w dziedzinie hydrologii. Robienie z motorowodniaków “czarnego luda” zaczęło się od momentu kiedy po j. Białym przestał pływać stateczek z napędem tzw. “missisipi” napędzany starym dieslem traktorowym gubiącym ropę… O dziwo wtedy motorówki nie przeszkadzały, zainteresowani wiedzą dlaczego… Hałaśliwość łodzi motorowych należy włożyć między bajki, hałas tła brzegowego jest wielokrotnie wyższy. Nasówa się pytanie komu zależało na zlikwidowaniu kilkunastu sezonowych miejsc pracy – mam na uwadze pięć łodzi prowadzonych przez zawodowych sterników – stermotorzystów i ratowników przewożących pasażerów i holujących tzw. dmuchańce i szkolących na nartach wodnych ? Nasza działalność miała tylu zwolenników, co przeciwników, turyści bardzo często pytają o rejsy. Jesteśmy przekonani, że można pogodzić interesy wszystkich, trzeba tylko rozmawiać, a nie jednostronnie chwytać się argumentacji wyssanych z palca. Jakość wody j. Białego poprawiła się dlatego, że poziom lustra podniósł sie o dobre 40 – 50 cm, wrócił do stanu sprzed lat. Apeluję o więcej wzajemnej życzliwości i empatii…