Lubelskie samorządy wspierają miasta w ogarniętej wojną Ukrainie. Kilka transportów z pomocą dotarło za wschodnią granicę z Włodawy. Z darami do zaprzyjaźnionego Lubomla pojechał osobiście burmistrz nadbużańskiego miasta.
Zbiórkę darów, które miały trafić na Ukrainę, zorganizowano tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Zaangażowali się w nią mieszkańcy, instytucje, szkoły czy parafie. Wsparcie docierało także z zagranicy. Dzięki zaangażowaniu byłej mieszkanki miasta do Włodawy trafiła m.in. pomoc humanitarna z Malty, która specjalnym samolotem została wysłana na warszawskie lotnisko Okęcie.
Transportów było już kilka. W ostatni czwartek na przejściu granicznym w Medyce przekazano dary dla Kamieńca Podolskiego. Kilka dni wcześniej, 11 marca, włodawska pomoc dotarła do położonego ok. 15 km od polskiej granicy Lubomla. Żywność, środki medyczne i odzież zawiózł tam m.in. burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.
– Byłem w stałym kontakcie z władzami obu samorządów i wiedziałem, że na tym terenie nie są prowadzone działania zbrojne. Ale z tyłu głowy były pewne obawy o nasze bezpieczeństwo. Miałem jednak świadomość, że to niedaleko od granicy i w razie czego będzie można wsiąść w samochód i szybko wrócić do Polski – opowiada Wiesław Muszyński. – Chciałem jednak pojechać tam osobiście i pokazać w ten sposób naszym ukraińskim partnerom nasze wsparcie. Podkreślali, że jesteśmy odważni, ale widać było, że odebrali to pozytywnie.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Dziennika Wschodniego.
Pepson dzbanie, przestań na tych swoich stronach szerzyć ruską propagandę. Zawsze byłeś niedowartościowanym frustratem z wybujałem ego, ale są pewne granice. Znosiliśmy twoje szuranie podczas covidu, ale teraz przesadzasz. Tak karetka powinna czekać na uchodźców, nie żadna nauczycielka nie napisała tej kopiuj wklejki o tym jak ukraińskie dzieci są uprzywilejowane względem polskich. Napisał je jakiś Wowa w Petersburgu albo Kaliningradzie.
Dobra a jak tam chirurgia? Już działa? Pani Dyrektor! Panie Starosto! Halo halo! Pobodka!
Chirurgia nie działa, bo nie ma ani jednego chirurga na tyle kompetentnego, aby zapewnić właściwe działanie oddziału.
Chirurdzy są tylko że nikt z nimi nie chce rozmawiać
bo to kompetentna władza jest
Pewnie jak ci chirurdzy