W niezagospodarowanych pomieszczeniach po Publicznym Gimnazjum nr 1 miasto utworzy schronisko młodzieżowe. Władze powiatu zezwoliły burmistrzowi na uruchomienie takiej placówki i jej prowadzenie. Pomysł nie spodobał się radnemu Wiesławowi Holaczukowi. Jego zdaniem starostwo straci na tym finansowo, a zyska miasto.
Z końcem roku szkolnego gimnazjum zostanie wygaszone. Do części pomieszczeń już w ubiegłym roku przeniesiono szkołę muzyczną. W pozostałych salach ratusz postanowił utworzyć schronisko młodzieżowe, w którym nocleg będą mogli wynająć przyjeżdżający do Włodawy turyści. Zgodę na uruchomienie placówki musiał jednak wydać powiat, bo zgodnie z ustawą o samorządzie, prowadzenie schronisk jest obowiązkiem starostwa.
Spośród szkół podległych pod powiat, takie schronisko prowadził do tej pory “modrzewiak”. Zdaniem Holaczuka straci on teraz co najmniej tysiąc złotych na uruchomieniu miejskiego schroniska.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
“Modrzewiak” może starci ale zyska miasto. A i ceny mogą być konkurencyjne. Dzięki temu może w czasie Międzynarodowego Poleskiego Lata z Folklorem będą mogły we Włodawie “stacjonować” zespoły a nie dojeżdżać z Lublina. Dla przypomnienia jeszcze 15 lat w mieście był przemarsz zespołów a nie tylko koncerty w muszli.
dzięki likwidacji gimnazjum dziecko w podstawówce ma wspaniałe warunki do nauki.
Oczywiście, że powinna być reaktywowana Jedynka.
Oczywiście, że powinien tam powstać dom starców. Dzieci we Włodawie jest mało i będzie jeszcze mniej. Piękne czasy jedynki nie wrócą.
Budynek gimnazjum powinno się wystawić na licytację od 1zł. Ten wielki gmach to finansowa kula u nogi dla miasta. Można pudrować trupa jakimiś szkołami muzycznymi etc ale fakt jest taki, że ten budynek będzie tylko generował koszty.
Oczywiście pracę dostanie siostra naszego wiecznie uśmiechniętego, bo przecież już tam pracuje, więc będzie mogła sobie dorobić.
To prawda, gdyż inne osoby od wiecznie uśmiechniętego dostają tylko obietnice ale bez pokrycia.
Wiecznie uśmiechnięty wyznaje naszą partyjną zasadę “Nikt Ci tyle nie da, co my obiecamy”.
A co on może.Dostał stołek i ma się jeszcze bardziej cieszyć.Przecież to dla niego sukces życiowy, jako protetyk nie dał sobie rady, potem praca w WDK-u załatwiona przez Franchesko, a teraz stał się wicestarostą. Istny szok i te pieniąsdze, które dostaje za siedzenie to dla niego kwota nie do ogarnięcia, do tego na dole siedzi jego serdeczny przyjaciel Waldemar Z., do którego zawsze może wpaść by polapać.
ktoś tu ma ciągle ból okolic intymnych że “nie został zaproszony do współpracy”. cieszcie się że chociaż na sesji możecie sobie “polapać” bo mogło być zdecydowanie gorzej. wtedy zostało by wam tylko “lapanie” na lekcjach i pod sanktuarium w Kodniu. przepraszam że tak pisze ale “złośliwości mam wpisane w zakres moich obowiązków”. przynosicie mi – jako wyborcy wstyd – swoimi poczynaniami na sesjach rady. w żadnych wyborach nie zagłosuję więcej na was. tylko młode osoby ze świeżym umysłem i wsparciem Pani Marszałek zmienią coś w naszym mieście i powiecie. wasze “5 minut” już mija.
Gimnazjum posiada instalacje P.Poż, Monitoring, własną sieć komputerową przewodową i wifi, wymienione okna, ocieplony, w każdej praktycznie sali komputer z projektorem i tablicę multimedialną. Rok albo dwa temu wymieniono dach nad salą gimnastyczną, pozostało wykonać remont dachu nad szkołą, remont łazienek i ewentualnie korytarzy-wystarczyłoby trochę zainwestować w stary budynek. Dlaczego nikt nie chce przenieść Szkoły Podstawowej nr 2 ( lub niektórych klas) w to miejsce? W tej chwili dzieci się tam “duszą” jest mało miejsca. A lokalizacja budynku gimnazjum świetna, mam na myśli bliskość chociażby do basenu i ogólnie MOSIR, z tyłu budynku gimnazjum spory plac, na którym mógłoby powstać cokolwiek – ogranicz tylko wyobraźnia. Proźba do włodarzy by się zastanowili nad podjęciem decyzji, bo budynek zostanie jeszcze bardziej zdewastowany.
Nie wymagaj zbyt dużo od marionetki, a wręcz podziwiaj jak jego intelekt pozwolił mu podjąć decyzję o powstaniu schroniska w gimnazjum.
Na tym portalu pisze się o wszystkim tylko nic o odnalezionym we Włodawie skarbie . Po mieście krążą może to i plotki ,ze ktoś na tzw górze popa wykopał ponad 750 szt złotych rublówek o nominale 5 rubli.
Gdzie można spotkać taką “krążącą” plotkę?
Również o tym słyszałem w już połowie stycznia lecz ile było tych monet i co to były za monety nie wiem. Osobiście widziałem trzech lub czterech mężczyzn w tym rejonie w październiku bądź listopadzie jak chodzili z wykrywaczami metalu .
Październik/listopad to nie było na Halloween?
Czyli ktoś znalazł 5 zł. I nie na górze popa ale na koszarowej. I nie znalazł tylko zgubil. I nie 5 zł tylko dwa.
Dokładnie po co o tym pisać jeśli ktoś znalazł jego szczęście i tyle .
Zgodnie z prawem to szczęście skarbu państwa 🙂
To niech skarb państwa ruszy 4 litery i sobie sam szczęścia poszuka To będzie zgodnie z prawem logiki .