Apel wójtów gmin leżących w pasie przygranicznym o tym, by mieszkańcy uważali podczas koszenia kukurydzy, bo mogą w niej trafić na obozowiska, a nawet na zwłoki, wzbudził niepokój. – Jest jak najbardziej zasadny. Rolnicy, którzy jeszcze mają kukurydzę na terenie gminy Włodawa, są również proszeni o bardzo ostrożne jej koszenie – mówi sekretarz Marta Wawryszuk. Tym bardziej że pól kukurydzy w naszym regionie jest dużo…
– Współczuję tym Bogu ducha winnym ludziom. Straszne, co ich spotkało – mówi pani Barbara, emerytka z Włodawy. Jednocześnie przyznaje, że uchodźców trochę się obawia. – Niekoniecznie dlatego, że to cudzoziemcy. Po prostu byłabym przerażona, gdybym wpadła w lesie czy na polu na grupę obcych mężczyzn. Przestałam chodzić sama gdzieś dalej na spacer z psem, nie wychodzę po zmierzchu.
W podobnym tonie wypowiada się wielu mieszkańców nadbużańskiego miasteczka.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Super Tygodnia.
na podstawie szczególnych przepisów stanu wyjątkowego za zaniedbania i z premedytacją działania likwidacji Oddziału dziecięcego oraz OIOM powinna być w trybie natychmiastowym zwolniona dyrekcja spzoz włodawa.