Według pomiarów IMGW 17 grudnia we Włodawie była najgrubsza warstwa śniegu w niegórskiej Polsce – wynosiła 40 cm. Więcej leżało jedynie na Kasprowym Wierchu w Tatrach (77 cm) i na Śnieżce w Sudetach (44 cm). Niestety ten „rekord” nie cieszy, bo dla Włodawy oznacza komunikacyjny koszmar.
Od ponad tygodnia we Włodawie i w powiecie śnieg pada z małymi przerwami – raz mniejszy, raz większy. Dzieci co prawda są zachwycone, niektórzy rodzice też. Jednak większość kierowców albo w ogóle zrezygnowała z jazdy, albo na zmianę trzyma kierownicę bądź łopatę w ręku.
Po pierwszym uderzeniu śnieżycy tydzień temu, przyszła w miniony piątek (16 grudnia) poprawka. Rozdzwoniły się do naszej redakcji liczne telefony od zrozpaczonych mieszkańców, zwłaszcza małych miejscowości, które zostały przez opady odcięte od świata.
Dalszą część wiadomości znajdą Państwo na stronie Nowego Tygodnia.
Piesi na chodnikach codziennie widzą ten śnieg. WSTYD, że nikt nie spieszy się z odśnieżaniem.
purmistrz wrócił z Izraela i tu zabrakło pieniędzy na odśnieżanie…. od TRZYDZIESTU nie było takiego niedbalstwa !!!! a w magistracie zabawy klimat ……………
Wreszcie w czymś się wybiliśmy bo ogólnie miasto bieda panie cóż ;/
włodawa bieda , powiat bieda, szpital bieda.
Wesołych, ZDROWYCH, Świąt
Przy biedronkowym parkingu, przy ul. Partyzantów makabra. Już dużo śniegu spłynęło ale i tak zero oczyszczenia. Ktoś że Straży Miejskiej tam był? Czy z dachu biedronki śnieg usunęli? Już temat niemodny?
?
prosze nie obrazac dzielnym inteligetnych urzednikow naszego miasta i powiatu wszystkie parkingi w okol urzedu gminy oraz pozostalych urzedow byly wzorcowo odsnierzane co dzien aby nasza elita intelektualna mogla doczolgac sie do tak ciezkiej i wyczerpujacej pracy nomen omen co kraj to obyczaj